
Udanie interweniował na przedpolu, m.in. zdjął piłkę z głowy Grzesikowi, tuz przed przerwą wybił piłkę na poprzeczkę po strzale tego samego zawodnika. Z kolei po przerwie udaremnił zdobycie gola Zrelakowi. W innej sytuacji odważne wyjście spowodowało przypadkowe kopnięcie go przez Grzesika. Ale na szczęście golkiperowi nic się nie stało. Po 5-meczowej przerwie wreszcie nie puścił gola. To jego 10 spotkanie z czystym kontem w tym sezonie. cracovia.pl

Wrócił na swoja pozycję prawego obrońcy w trójce stoperów. Nie wyróżnił się niczym szczególnym, ale swoje zadanie spełnił, bo gospodarze nie zdobyli gola. Przeciętny występ, ale broni się, bo w końcu blok defensywny funkcjonował bez zarzutu. cracovia.pl

Najlepszy piłkarz bloku defensywnego. Udanie powstrzymał Ivanowa. Ma znakomity przegląd pola, w wielu sytuacjach interweniował pewnie. Dobrze zgrał piłkę głowa do Kallmana w jedynej groźnej sytuacji Cracovii w tym meczu. W jednym przypadku musiał uciec się do akcji ratunkowej, czyli faulu na rywalu, za co zobaczył ósmą żółtą kartkę w sezonie. Wykluczy go ona z meczu z Rakowem. cracovia.pl

Mimo katastrofalnego błędy w poprzednim meczu, znalazł się w składzie kolejny raz. Nie zagrał źle, dobry przy przerywaniu akcji, ale nic poza tym. Trochę mało jak na nowoczesnego obrońcę... cracovia.pl

Znów w pierwszym składzie, ale tym razem nie było tak dobrze, jak przed tygodniem. Został wystawiony na innej pozycji – wahadłowego. Tak grał w Chrobrym. W Grodzisku Wielkopolskim nie potwierdził jednak swoich atutów.
cracovia.pl

Dobry w destrukcji, ale brakowało jego celnych zagrań do przodu. Za mało było kreacji w poczynaniach Japończyka, jak zresztą u wszystkich jego kolegów. Dlatego „Pasy” tak mizernie wyglądały w ataku. cracovia.pl

Wciąż zawodzi. Niby spełnia swą rolę defensywnego pomocnika, odbiera piłkę, ale przy jej wyprowadzaniu fatalnie się myli, podając do przeciwnika. Na jego pozycji takie zachowanie to „kryminał”. Przydałoby mu się więcej spokoju i opanowania. cracovia.pl

Dobre podania do przerwy i zablokowany strzał, ale też poważny błąd pod własną bramką, gdy źle obliczył lot piłki i wtedy o mało co nie zdobył gola Grzesik. Po przerwie zgasł. Co ciekawe, lepiej radził sobie na lewej flance, podobnie jak ze Ślaskiem, a gdy wrócił na „swoją” prawą stronę, było gorzej. cracovia.pl

Nie będzie miło wspominał tego meczu. Źle dośrodkowywał, zepsuł dobrze zapowiadająca się kontrę, gdy czterech piłkarzy Cracovii było przeciwko trzem gospodarzom. Zagrał jako cofnięty, robiąc miejsce Kallmanowi, ale to nie może być usprawiedliwienie napastnika. cracovia.pl

Wrócił do składu, ale to nie była jego gra. To nie jest piłkarz na walkę, przepychankę, rozgardiasz, tylko do szybkiej, technicznej gry. A ponieważ w Grodzisku Wielkopolskim takiej nie było, nie było też Rakoczego na boisku. cracovia.pl

Był autorem jednego, jedynego celnego strzału Cracovii – uderzał głową, ale Lis pewnie obronił jego strzał. Trochę lepszy od Makucha, co nie oznacza wcale, że zaliczył udany mecz. cracovia.pl

Wszedł w 65 minucie i niczym się nie wyróżnił. Biegał po lewej flance, ale niewiele pożytku było z jego gry. Wtopił się niestety w to, co prezentowali jego partnerzy. cracovia.pl

Wszedł tylko na kilka minut dlatego trudno go ocenić. Miał lekki uraz przed meczem i stąd być może taka decyzja trenera. cracovia.pl

Bez oceny, bo zaliczył śladowy występ.
cracovia.pl

Wideo