Z Wieczystej Hebel odszedł w pierwszych dniach września. Z krakowskim klubem wiosną 2022 roku wywalczył awans do III ligi, ale generalnie to nie był udany sportowo okres w jego karierze. Ofensywny pomocnik, który do Wieczystej przychodził z I-ligowej Resovii, w drużynie pełnej piłkarzy z mocnym CV nie wyróżniał się. W sezonie 2022/2023 grał regularnie, balansując między podstawowym składem a ławką rezerwowch. Strzelił trzy gole, zanotował trzy asysty, wywalczył jeden rzut karny.
Przed nowym sezonem Maksymilian Hebel znalazł się poza I drużyną Wieczystej. Kiedy ruszyły rozgrywki, grał w piątoligowych rezerwach. W końcu klub i zawodnik uznali, że nie ma sensu tego dalej ciągnąć i doszło do rozwiązania kontraktu za porozumieniem stron.
To, jak się okazało, dało zawodnikowi możliwość do powrotu na zaplecze ekstraklasy. Na początku obecnego tygodnia Odra Opole ogłosiła, że podpisała z Heblem umowę do 30 czerwca 2024, z opcją przedłużenia. I we wtorek 26-letni piłkarz zadebiutował w tym klubie, wchodząc w 78 minucie meczu Pucharu Polski ze Stalą Mielec (1:2).
Po tym występie Maksymilian Hebel powiedział klubowym mediom: - Bardzo fajnie weszło mi się do drużyny i dziękuję chłopakom za to, że mnie tak przyjęli. I dziękuję kibicom, bo naprawdę brakowało mi takich meczów przy zapalonych światłach i kibicach, którzy "żyją". Mam nadzieję, że przedstawiłem się z dobrej strony, a będą jeszcze tylko lepsze.
Odra Opole jest rewelacją I-ligowego sezonu, po 9 kolejkach ma 20 punktów i prowadzi w tabeli. W najbliższej kolejce, w sobotę 30 września, zagra z GKS Katowice.
