Okocimski powinien grać bez przerwy

W składzie Okocimskiego od pierwszych minut zagrał Łukasz Popiela. Dla najskuteczniejszego zawodnika "Piwoszy" był to zarazem wiosenny debiut, po okresie zawieszenia przez PZPN. Widać było u niego wielką ochotę do gry. W 6 min właśnie Popiela silnie strzelił, ale nogami obronił Wietecha.

Stal szybko odpowiedziała. W 8 min Hus traił w słupek. Kolejne minuty potwierdziły ofensywne zamiary obu zespołów. W 13 min groźnie uderzał Rupa. W 14 w świetnej okazji natomiast przestrzelił Krauze.
Nieznaczna przewaga Stali zamieniona została na bramkę. W 22 min Krauze podał do Grybosia. Ten znajdując się w sytuacji sam nas z Palejem, mocno strzelił z 15 m - i strzelił celnie. Po tej stracie Okocimski znowu ruszył do przodu. W 35 min groźnie uderzył Kozieł. Wietecha jednak złapał piłkę. W 41 min po zagraniu rękę jednego z zawodników Okocimskiego Stal miała rzut wolny na metr przed polem karnym. Uderzenie Grybosia zostało jednak zablokowane.

W drugiej połowie Okocimski zaczął dominować na boisku. Zamknął Stal na jej połowie. Nic jednak nie zyskał. Stal przetrzymała ten napór i strzeliła gola.

Sygnał do lepszej gry dał Gryboś. Po jego uderzeniu z 35 m piłka przeszła nad bramką Paleja. W 79 min Hus podał do Krauzego, który uderzeniem z 11 m ustalił wynik. W końcówce Popiela chciał przelobować jeszcze Wietechę, lecz mu się to nie udało.

Stal Rzeszów - Okocimskim Brzesko 2:0 (1:0)
Bramki: Gryboś 16, Krauze 79.
Widzów: 1000.
Sędziował: Bukowczan (Katowice)
Stal: Wietecha 3 I - Hus 4, Solecki 3 I(59 Tomasik), Rzucidło 3, Majda 3 I- Orzechowski 3 I(75 Szala), Wolański 3, Krauze 4, Iwanicki 3 - Jędryas (31 Kiema 3), Gryboś 4 (71 Kloc).
Trener: Andrzej Szymański.
Okocimski: Palej 3 - Szymonik 3, Jagła 3I, Cegliński 3, Wawryka 3 - Pyciak 2 (74 Krzak), Kozieł 3 (61 Wojcieszyński), Kostecki 3, Rupa 2 (55 Matras) - Popiela 3 I, Gil 2 (64 Kisiel I).
Trener: Krzysztof Łętocha.
Piłkarz meczu: Wojciech Krauze.