- To zwyczajnie nierealne - denerwuje się Janusz Ziobro z Plastimexu. - Do naszych pieniędzy pierwszeństwo ma nadzorca masy upadłościowej, a nie my - wyjaśnia dostawca plastikowych rur.
Zobacz także: Młodzież z Olkusza: nie dla alkoholu, papierosów, narkotyków
Remont ul. Mazaniec, gdzie prowadzona jest wymiana instalacji wodociągowej, budowa kanalizacyjnej i deszczowej, okazał się dla olkuskich przedsiębiorców katastrofą. Jedna z firm-WPRI wchodząca w skład konsorcjum, które wygrało przetarg na realizację inwestycji olkuskich wodociągów - splajtowała. Jak się okazało, większość prac firma ta wykonywała rękami podwykonawców, nie zgłosiła jednak tego inwestorowi. W sumie ponad 20 firm wykonało prace i dostarczyło materiałów na 6,7 mln zł. Teraz nie ma im kto zapłacić.
Początkowo Wodociągi nawet nie chciały słyszeć o pozostawionych na lodzie podwykonawcach. Zapowiadały, że pieniądze za prace przekażą na konto WPRI lub Hemexu, lidera konsorcjum. Teraz zmiękły.
- Zrobimy wszystko, by pieniądze trafiły do przedsiębiorców - obiecuje Alfred Szylko, szef Wodociągów.
Gdyby pieniądze trafiły do konsorcjum, zająłby się nimi syndyk masy upadłościowej i przedsiębiorcy mogliby z nich nie zobaczyć ani złotówki.
Urząd Gminy Olkusz i Wodociągi szukają rozwiązań patowej sytuacji. Kolejne spotkanie odbędzie się w połowie listopada. Wtedy też mają zakończyć się prace na ul. Mazaniec. Tym razem robi je Hemex.
Pokaż, kogo popierasz. Już dziś oddaj głos na burmistrza Olkusza
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Trzy bezbronne ofiary pedofila z Tarnowca
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu
A może to Ciebie szukamy? Zostań miss internetu województwa małopolskiego
