- Orzeł prezentował się całkiem przyzwoicie. My stworzyliśmy sobie pięć-sześć sytuacji bramkowych, nie więcej - mówi trener Hutnika Leszek Janiczak.
Jego zespół we wszystkich poprzednich meczach tej rundy zdobywał przynajmniej trzy gole - i w sobotę tę normę też wykonał. Pierwsze trafienie gospodarzom zadał Kamil Sobala - po akcji i dośrodkowaniu Michała Gui. W II połowie „Gujowy” zaliczył kolejną asystę, centrując z kornera na głowę Łukasza Kędziory, a udany występ sam spuentował celną „główką”, po podaniu Bartosza Tetycha.
Orzeł Piaski Wielkie - Hutnik Kraków 0:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Sobala 18, 0:2 Kędziora 52, 0:3 Guja 75.
Orzeł: Palczewski - Stasik, Uwakwe, Wolak, Kutrzeba (46 Lepiarz) - Szczytyński, Śliski, Wajda (78 Sawczuk), Sosnowski (90+2 Cygan), Mółka (68 Zabzdyr) - Kozieł.
Hutnik: Jękot - Makuch, Jaklik, Bienias, Tetych - Sobala (79 Trzeciakiewicz), Kędziora, Gawęcki, Radwanek (70 Król), Guja - Pachowicz (63 Antoniak).
Sędziował: Michał Bobrek (Wadowice). Żółta kartka: Uwakwe. Widzów: 250.