Alarm bombowy w budynku Sądu Rejonowego w Oświęcimiu był fałszywy. Pirotechnicy nie znaleźli żadnego ładunki. Nieznany sprawca zadzwonił, że w budynku znajduje się ładunek wybuchowy. Ewakuowano 75 osób.
- Ewakuację zarządzono około godziny 9.30 po telefonie od nieznanego sprawcy, który poinformował, że w budynku sądu znajduje się ładunek wybuchowy - poinformowała Małgorzata Jurecka, rzeczniczka prasowa oświęcimskiej policji.
Wejście do sądu i sąsiadujące z nim ulice Mayzla i dojazd z Piastowskiej były zamknięte dla pieszych i zmotoryzowanych.
Policjanci poszukują "żartownisia", który na kilka godzin sparaliżował pracę sądu. Grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności.