https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Za dwa tygodnie rusza budowa obwodnicy

Sławomir Bromboszcz
Władysław Wiśniowski
Władysław Wiśniowski Sławomir Bromboszcz
30 maja zacznie się długo oczekiwana budowa północnej obwodnicy Oświęcimia. Planowano zrobić to wcześniej, ale na przeszkodzie stanął brak zezwolenia na realizację inwestycji. Wydano je dopiero 6 maja.

Autor: Sławomir Bromboszcz

Nowa droga wyprowadzi część ruchu z centrum Oświęcimia. Będzie się nią jechało od strony osiedla Chemików w kierunku Libiąża. Powstanie też trzeci most w Oświęcimiu - pierwszy na Wiśle w tym mieście. Koszt całej obwodnicy wyniesie blisko 120 milionów złotych.

Mieszkańcy Oświęcimia żałują jedynie, że nie poczekano na obwodnicę, zanim zaczęto remont drogi krajowej 44, który właśnie trwa. - Wtedy nie byłoby takich korków jak teraz. Dałoby się objechać miasto - podkreśla kierowca Marcin Zasowski.

Już na początku tego roku w Bobrku wycięto około kilometrowy pas lasu pod inwestycję - od miejsca, gdzie droga wojewódzka nr 933 połączy się z obwodnicą. Wykonano również roboty przy budowie przejść dla dzikich zwierząt.

Problemy mieszkańców

Nadal natomiast nierozwiązany został problem dwóch rodzin z Bobrka, które w związku z budową zostaną wysiedlone. Nie wiedzą, gdzie będą mieszkać i jakiej wysokości otrzymają odszkodowania.

Specustawa drogowa nakazuje wojewodzie ustalenie odszkodowań w 30 dni od wydania ostatecznej zgody (ZRID) na realizację inwestycji drogowej. Dlatego dopiero teraz zostanie dokonana wycena nieruchomości.

- Gdybyśmy wcześniej wiedzieli, ile dostaniemy, moglibyśmy zacząć szukać nowego domu lub budowę - mówi z żalem Władysław Wiśniowski, który musi opuścić swój dom. Od zeszłego roku razem z sąsiadami żyje na walizkach. Decyzja ZRID o rygorze natychmiastowej wykonalności nie zawiera dokładnego terminu, w którym będą musieli opuścić domy. Ma to po prostu nastąpić „ekspresowo”.

Rodziny nie zostaną wyrzucone na bruk, trafią do lokali zastępczych. Jak zapewnia Roman Leśniak z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie, znalezione zostały dla nich domy w Chełmku i Oświęcimiu. Obecnie trwa podpisywanie umów z właścicielami tych nieruchomości.

- Standard nie jest tam gorysz niż w obecnych domach - mówi Roman Leśniak.

Wysiedleńcy nie są jednak zadowoleni z zaproponowanych warunków. Nie chodzi o standard domów, lecz o koszt wynajmu.

Sąsiedzi Wiśniowskich to wielodzietna rodzina, która ma trafić do 160 metrowego domu. Miesięczna opłata to aż 3,5 tys. zł (w Oświęcimiu podobnej wielkości i standardu domy są za 1,5-2 tys. zł). Przez pierwsze cztery miesiące płacić będzie ZDW, później pieniądze z własnej kieszeni muszą wykładać przesiedleńcy. To zdecydowanie przekracza ich możliwości finansowe, a w tym czasie nie zdążą wybudować, ani kupić nic własnego.

Eksmitują rodzinę siłą?

Rodziny z Bobrka zamierzają walczyć o swoje do końca. Jeśli nie otrzymają godziwych odszkodowań i lokali zastępczych w satysfakcjonującej ich cenie, zapowiadają, że będą się odwoływać i protestować.

- Nawet odwołanie od decyzji nie wstrzymuje inwestycji - podkreśla jednak Roman Leśniak. Liczy, że uda się dojść do porozumienia i uniknąć nieprzyjemnych scen, podczas których ludzie wyprowadzani są siłą ze swoich domów przez policję.

- Niestety to mogłoby opóźnić inwestycję - dodaje Roman Leśniak.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
antyKomuch
To jest w naszej Polsce czysty przejaw komunizmu, czyli brak poszanowania dla własności prywatnej. Gdyby państwo było proobywatelskie to powinno szanować własność prywatną i skoro ktoś wymyślił sobie drogę przez czyjąś własność to powinien albo przyjąć warunki właściciela, choćby on zarzyczył sobie 10 milionów za swoją własność, albo ominąć jego działkę i nadrobić drogi. Niestety komuniści rządzący Polską mają inne podejście.
A
Agata
Powiedz mi co mają wspólnego pieniądze przeznaczone na budowę drogi z tym całym 500+?! Pewnie należysz do tych pasożytów co wolą brać kasę za nic zamiast iść do pracy. Ja zaś dojeżdżam w tamtym kierunku do pracy i owa inwestycja mi i innym osobą się przyda.
a
antypatriota
Jakim prawem ci ludzie mają płacić już po 4 m-cach i to takie sumy jeśli wysiedlani są wbrew sobie?!
Rząd (dobry rząd) powinien zapewnić im opłaty dopóki czegoś nie znajdą a już na pewno na rok.
Sami się o to nie prosili a teraz potraktowano ich jak niepotrzebny rupieć! Jak można???
Ziemię wokół pewnie urzędasy szybko od nich wykupiły,teraz kosztuje fortunę ale z odszkodowaniem czekają na ost chwilę. WSTYD!
D
D.
Na drogę są pieniążki ale już na 500+ nie.... Ci najbiedniejsi to chyba asfalt wam bd jeść!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska