https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Parada Gazdowska 2012. Sukces z małym zgrzytem

Tomasz Mateusiak
Ostatnie kumoterki w 2012 roku odbyły się w Ludźmierzu
Ostatnie kumoterki w 2012 roku odbyły się w Ludźmierzu Jan Ciepliński
Zakończyła się tegoroczna Parada Gazdowska. Ostatnie zawody, w czasie których górale oraz turyści mogli podziwiać emocjonujące wyścigi kumoterek, odbyły się w niedzielę na stadionie w Ludźmierzu.

Czytaj też: Zakopane nie ma już tras biegowych na Pardałówce

- Te wyścigi to bardzo ciekawa impreza - uważa Paweł Moranda, turysta ze Śląska, który w niedzielę obserwował imprezę w Ludźmierzu. - Najpierw widzowie mogą spokojnie obejrzeć wszystkie zaprzęgi biorące udział w paradzie, a następnie trzymać kciuki za zawodników ścigających się na trasie. Ogólnie Parada Gazdowska to nietypowy, ale atrakcyjny rodzaj folkloru. Za rok muszę ponownie pojawić się na tych zawodach.

Tegoroczna edycja Parady Gazdowskiej przejdzie do historii jako jedna z najlepszych odsłon rozgrywanego od kilkunastu lat cyklu.

Z zaplanowanych 5 zawodów organizatorom udało się przeprowadzić aż cztery gonitwy w - Małem Cichem, Kościelisku, Bukowinie Tatrzańskiej oraz w Ludźmierzu.

Nie obyło się jednak bez wpadek. Kilka dni temu do prokuratury w Zakopanem wpłynęło zawiadomienie od Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Animalsi domagają się, by śledczy sprawdzili, czy organizatorzy Parady Gazdowskiej w Bukowinie dopełnili wszelkich formalności koniecznych do organizacji tej imprezy.

Zdaniem TTOZ podczas kumoterek w Bukowinie konie biorące udział w gonitwie bardzo często wywracały się podczas biegu.

Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Ferie zimowe 2012. Zobacz, jak możesz je spędzić w Krakowie!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
fiakier
Konia z rzędem który znajdzie na Śląsku Pawła Morandę
f
fiakier
Konia z rzędem temu, który widział redaktora Mateusiaka, czyli osobę która napisała ten tekst, w niedzielę w Ludźmierzu. No chyba że bardzo się ukrywał przed rozwścieczonymi fiakrami... po artykule o imprezie w Bukowinie. No brawo relacja z imprezy zrobiona, ale czy autor był na wydarzeniu????
M
Misiek
idźcie cepry i zostawcie górali w spokoju bo góral to miłośnik koni
o
opiekun
a gawiedź lubi, jak się koń przewróci lub góralka z sanek wyleci. Upadki są udokumentowane na zdjęciach i na video - nie da się oszukać TTOZ-tu. Wyścigi jak najbardziej są atrakcją, ale należyta dbałość o konie (i powożących oraz publiczność) też musi być zachowana. Ale jeśli przeważa mentalność urzędnika, który nie zareagował na psa oblanego wrzątkiem, to co wymagać od górali? - sanki i wozy też ciągną konie. Jak są traktowane, jak przeciążone są wozy to też mało kogo w górach obchodzi. Pijani turyści też nie zwrócą uwagi... Zaściankowość i chamstwo psują odpoczynek w górach normalnym ludziom, dla których człowieczeństwo to także stosunek ludzi do zwierząt, a turystyka to stosunek górali do turystów. Rzeczywistość niestety zgrzyta mocno, a nie jak w tytule z małym zgrzytem - ile lat jeszcze tak będzie?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska