FLESZ - Czy po zakażeniu covid-19 zyskujemy odporność?
Do ataku doszło 17 grudnia w autobusie linii 112 przy ul. Tynieckiej w Krakowie. Od momentu zdarzenia policjanci intensywnie pracowali nad tą sprawą, poszukując podejrzewanego o to przestępstwo 38-letniego mieszkańca Krakowa. Sprawca zdawał sobie sprawę, że jest poszukiwany i ukrywał się.
Był bardzo dobrze znany policji i wielokrotnie odbywał już karę pozbawienia wolności. Podejrzany, mając nadzieję na uniknięcie odpowiedzialności karnej, zerwał kontakt z najbliższymi oraz próbował mylić tropy, między innymi poprzez zmienianie miejsc pobytu - mówi mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Kryminalni w końcu ustalili miejsce pobytu podejrzanego. Udali się do jednego z bloków w Skawinie, gdzie zatrzymali mężczyznę. Nie ukrywał zaskoczenia z powodu policyjnej wizyty.
38-latkowi został przedstawiony zarzut usiłowania spowodowania u pokrzywdzonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prokuratura Rejonowa Kraków-Podgórze wystąpiła do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
25 grudnia sąd przychylił się do wniosku prokuratury i najbliższy czas podejrzany spędzi w areszcie. Za swoje brutalne zachowanie grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.
- Jednocześnie w sprawie zostało zatrzymanych kilka innych osób. Jedna z nich usłyszała zarzut poplecznictwa oraz kierowania gróźb karalnych, co zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5. Wobec niej również sąd zastosował 3-miesięczny areszt. Kolejna z zatrzymanych w tej sprawie osób usłyszała zarzut posiadania środków odurzających, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności - kwituje rzecznik małopolskiej policji.
- Kraków sprzed niemal stu lat na kolorowych zdjęciach!
- Kolejny słynny sklep wycofuje się z Polski! Jest ich coraz więcej [GALERIA]
- Nowy sklep internetowy Magdy Gessler. Ceny zwalają z nóg. Flaczki za 50 złotych!
- Tropiki zaledwie dwie godziny drogi od Krakowa! [ZDJĘCIA]
- Mieszkania w Krakowie dla milionerów. Tak można mieszkać!
- Andrzej Duda jednym telefonem załatwił otwarcie stoków
