- W ostatnim sparingu ze Śląskiem Wrocław (3:3) zdobył Pan dwa gole. Zapewne jest więc Pan zadowolony z formy strzeleckiej tuż przed rozpoczęciem nowego sezonu w ekstraklasie?
- Można być zadowolonym z naszej gry ofensywnej, która kulała w poprzednich sparingach. Szkoda, że w meczu ze Śląskiem straciliśmy trzy bramki, po prostych błędach. Trzeba to wyeliminować. A co do moich trafień, to zawsze powtarzałem, że takie gole w okresie przygotowawczym nie mają znaczenia. Liczy się tylko i wyłącznie liga. Oczywiście chciałbym w niej podtrzymać swoją passę strzelecką.
- Lepiej jednak zawsze coś strzelić niż odliczać minuty do zdobycia gola?
- Na pewno samopoczucie jest lepsze. Natomiast w sparingach głównie chodzi o grę. Rozgrywanie przez nas piłki poprawiło się, ale w lidze musimy polepszyć jeszcze skuteczność, bo ona w ostatnim sprawdzianie wyglądała średnio.
- Pan nie grał w każdym sparingu. Odpoczynek zamiast spotkania z Karviną posłużył?
- Wszystkie treningi z drużyną miałem. Ale z racji chyba wieku, ja czy Arek Głowacki inaczej pewnie przyjmujemy obciążenia. To wolne dużo nam więc dało, bo trenowaliśmy indywidualnie pod kątem siły i szybkości.
- Po meczu w Karwinie trener Dariusz Wdowczyk podkreślił jak z Arkadiuszem Głowackim jesteście ważni dla Wisły.
- Takie słowa tylko cieszą i motywują do pracy, bo wiemy, że trener oczekuje od nas więcej.
- Z drugiej strony czuć pewnie większą odpowiedzialność ?
- Odkąd gram w pierwszym składzie Wisły, to odpowiedzialność za zdobywanie bramek zawsze spadała na moje barki. Teraz w zespole mamy konkurencję w ataku i myślę, że każdy na niej skorzysta.
- Z jakimi nadziejami przystępuje Pan do kolejnych rozgrywek w ekstraklasie?
- Na pewno nie chcielibyśmy powtórzyć tego, co wydarzyło się w poprzednim sezonie, czyli gry w grupie spadkowej. Podstawowym celem jest miejsce w pierwszej ósemce. A jak w niej jest to wiadomo, po podziale punktów wszystko się może wydarzyć.
- Jak ważne będzie to aby sezon rozpocząć od wygranej z Pogonią Szczecin?
- Warto byłoby wygrać to pierwsze spotkanie, bo później czekają nas trzy ciężkie wyjazdy na mecze z Arką, Lechią i Cracovią.
Zobacz także: MAGAZYN SPORTOWY: "Grałem przeciwko Fernando Santosowi. Trener Portugalii jednoczy piłkarzy."
"Grałem przeciwko Fernando Santosowi. Trener Portugalii jednoczy piłkarzy" - zdradza Piotr Włodarczyk. Były reprezentant Polski w nowym cyklu"Magazyn Sportowy" zdradził okoliczności spotkania ze szkoleniowcem mistrzów Europy. Były napastnik ocenił także Euro 2016 pod kontem występu Polski. W programie również o trudnych eliminacjach do Mundialu 2018 a także szansach Legii na obronę tytułu mistrza Polski.