MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Brożek: To wyjazdowe 1:0 smakuje jak 5:0

Rozmawiał Bartosz Karcz
Paweł Brożek tym razem nie strzelił bramki, ale i tak był bardzo zadowolony po meczu z Piastem. Powodem radości napastnika Wisły było oczywiście wyjazdowe zwycięstwo. Pierwsze do lipca…

- Długo kazaliście czekać na wygraną poza Krakowem…
- Dlatego cieszymy się bardzo.

- Styl nie był jednak olśniewający.
- Chcieliśmy na początek wiosny przełamać to nasze wyjazdowe fatum. To nam się udało. To 1:0 smakuje jak 5:0 po pięknej grze. Doceniamy te trzy punkty, wywalczone w ciężkich warunkach. Tym bardziej, że pierwszy mecz zawsze jest niewiadomą.

- Pierwsza połowa była w waszym wykonaniu słabsza. Sporo było niedokładności, nawet technicznych błędów. Skąd się to brało?

- Ja to nawet w tej pierwszej połowie miałem ze dwa takie momenty, że zabiłbym się na piłce. Nie wyglądało to dobrze. Graliśmy za daleko od siebie. W drugiej części poukładaliśmy to już. Graliśmy piłką i dokładniej. Stąd nasza przewaga, sytuacje i zwycięstwo.

- Po niewykorzystanym rzucie karnym w sparingu w Sosnowcu powiedział Pan, że dalej będzie podchodził do jedenastek. A jednak tym razem strzelał Łukasz Garguła. Skąd taka decyzja?
- “Guła” tak szybko “połknął” piłkę, że nawet nie próbowaliśmy mu jej zabrać. Generalnie są wyznaczone trzy osoby. Ja, Michał Chrapek i Łukasz Garguła. Mamy podjąć decyzję na boisku, kto strzela. Tym razem Łukasz zadecydował bez nas, ale nie mamy do niego oczywiście pretensji, skoro trafił do siatki.

- Wskoczyliście na pozycję wicelidera.

- To też cieszy, zwłaszcza że teraz gramy u siebie.

- Przed niedzielnymi derbami kibice Wisły tym zwycięstwem dostali zastrzyk optymizmu?
- Kibice już tutaj przypomnieli nam o derbach. Nie musieli nawet jednak tego robić, bo doskonale wiemy, jaki to jest mecz. Będziemy optymalnie przygotowani do tego spotkania i zrobimy wszystko, żeby wygrać.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska