https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pendolino pojedzie do kolejnego miasta w Małopolsce

Arkadiusz Maciejowski
Pendolino dojedzie wkrótce do Tarnowa
Pendolino dojedzie wkrótce do Tarnowa archiwum Polska Press Grupa
Końcówka 2015 roku miała być momentem przełomowym na PKP. Przeciągające się remonty powodują, że rewolucji nie będzie, ale pasażerowie mogą liczyć na udogodnienia - donosi "Dziennik Polski".

Kolej może zacząć powoli odzyskiwać podróżnych. Od 13 grudnia w końcu mają się zdecydowanie skrócić czasy przejazdu pociągów z Krakowa m.in. do Tarnowa czy Rzeszowa. Co więcej, na tej trasie pojawi się Pendolino. - Nie jest to rewolucja, ale w końcu wyraźny krok do przodu - ocenia Stanisław Albricht z Pracowni Planowania i Projektowania Systemów Transportu Altrans. 

Zgodnie ze wstępnym rozkładem jazdy już w połowie grudnia najszybsze pociągi trasę z Krakowa do Tarnowa mają pokonywać w 55 min. Obecnie taka podróż trwa minimum 84 minuty, a w przypadku niektórych składów nawet dwie godziny. 

Niestety, Pendolino przygotowane do jazdy powyżej 200 km/godz. będzie „wlokło” się do Rzeszowa. Pojedzie maksymalnie 120 km/godz. Wszystko przez przeciągający się remont torów na tej trasie, który zakończyć miał się już w 2014 r., a wciąż niewykonanych jest ok. 20 proc. prac. - Dopuszczalną prędkość 160 km/godz, chcemy wprowadzić na przełomie 2016 i 2017 r. 

Czytaj więcej w "Dzienniku Polskim"

Źródło: Dziennik Polski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
AliceFromWonderTarnów
Nie sądzę aby pasażerowie z wielką chęcią przesiadali się do pociągu... Obecnie autobusy z Tarnowa do Krakowa owszem jadą 1h 40 min (w godzinach szczytu) ale odjazdy mają co 15 minut!!! Co z tego, że "pindolino" przejedzie dwa razy na dobę przez Tarnów do Krakowa (i z pewnością nie za 16 zł bez ulg) jak tak naprawdę nikt z codziennych podróżnych nie będzie z niego korzystał a na konto owych dwóch przejazdów zostanie zlikwidowana część połączeń, z których własnie ludzie korzystają i chętnie by korzystali gdyby czas przejazdu to faktycznie była niecała godzina (tak jak szumnie obiecywano przed remontem) i dziennie byłoby więcej połączeń (przynajmniej raz na 30 minut w godzinach szczytu np: między 4:30-9:00 i od 13:00 do 17:00 plus/minus). Ja osobiście nie piałabym z zachwytu nad pendolino...bo jako codziennie pokonująca trasę Tarnów-Kraków (tam/powrót) wiem, że skoro już wycofano się z optymalnego czasu przejazdu i powrócono do "czasów z przed remontu", to pendolino bynajmniej nie będzie służyło do transportu pracowników tylko biznesmenów...i raczej też wątpię aby godziny odjazdów pokrywały się z tymi, co ludzie do pracy jadą oraz podejrzewam, że bilety miesięczne będą w opcji dla pendolino niedostępne... Czyli standardowo- wiele szumu o nic a w gruncie rzeczy będzie gorzej dla ludzi korzystających z pociągów na co dzień...a nie tylko na wyjazd w delegację.
M
Marcinku
Co za propaganda ! Tak jak poprzednicy piszą , godzinę, godzinę i 5 min jeździły pospieszne i expresy w latach dziewięćdziesiątych.
K
Kolejarz
Pendolino nie będzie jeździło z Krakowa do Rzeszowa, tylko z Warszawy bezpośrednio.
M
Marcinku
Co za propaganda ! Tak jak poprzednicy piszą , godzinę, godzinę i 5 min jeździły pospieszne i expresy w latach dziewięćdziesiątych.
l
lol66
Nie 45 min a 37 min i nie pendolino a TLK pendolino to pewnie 34min 
G
Grzesiora
Jak to 55 minut??? Przecież tyle jechał 25 lat temu ekspres czy pośpieszny! Sytuacja podobna do Rosji podczas organizacji zimowej olimpiady. Tam głównie chodziło o sprzeniewierzenie przez oligarchów ogromnych sum pieniędzy. Podobnie wygląda to zapewne w państwie Polskie Koleje.
w
waldek
Bardzo dobrze, podróżowanie między miastami, powinno być szybkie i tanie, to samo powinno dotyczyć poruszania się po mieście.
J
Jaa
Raczej z Rzeszowa do Gdyni.
D
Derwisz
Żeby to robiło wrażenie, powinno być Kraków-Przemyśl 1h10, maksymalnie 1h20. Niedawno jechałem czymś takim z Rzymu do Neapolu właśnie w 70 minut.
P
Pasarzer
Pendolino miał jechać z krakowa do tarnowa 45 minut, teraz 55 min. ciekawe co bedzie jak zacznie kursować 
a
ambroży wajchę przełoży
Kpina! Jeszcze na początku XXI wieku pociągi na odcinku Kraków - Rzeszów jechały nawet poniżej 2 godzin (np. expres o 20.10 z Krakowa), więc to tylko mydlenie oczu, bo przecież podróżni pamiętają teraz tylko czas przejazdu w okresie ciągłych remontów z tzw."dotacji unijnych"
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska