W minionym tygodniu odbyła się debata z mieszkańcami organizowana przez radnych PO. Tematem był alkohol w przestrzeni publicznej, w tym możliwość jego spożywania na Bulwarach Wiślanych. Sprawa pojawiła się po tym, jak w Warszawie, po wyroku sądu, dopuszczono tam do picia alkoholu nad Wisłą.
Debatę prowadził radny PO Aleksander Miszalski. Wzięli w niej udział Alina Kamińska, mieszkanka Kazimierza, Sebastian Sułkowski, przedstawiciel Młodych Demokratów, restaurator Patryk Baran oraz Marek Anioł, rzecznik straży miejskiej.
Niektórzy, w tym Sebastian Sułkowski, rozważali dopuszczenie legalnego picia alkoholu na Bulwarach w wydzielonych strefach lub testowo na jakiś czas, jednak zdecydowana większość była przeciwna.
Podkreślano, że Polacy mają wciąż niską kulturę picia alkoholu i zezwolenie na swobodne jego spożywanie na Bulwarach może doprowadzić do tego, co stało się w stolicy - zaśmiecenia terenu po całonocnych imprezach.
Plaża nad Wisłą w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Mieszkańcy zwracali też uwagę na uciążliwość całodobowych sklepów z alkoholem. Radny Miszalski podkreślał, że rada miasta może tylko regulować liczbę wydawanych zezwoleń na handel alkoholem. Bez zmiany prawa krajowego nie może np. ustalać godzin sprzedaży.
ZOBACZ TAKŻE: Polscy naukowcy wynaleźli lek na kaca
źródło: naszemiasto.pl
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska