Piekarnia "Pawlak" stanęła w ogniu. Sklepy miała od Krakowa po Śląsk
W ogniu stanęła hala produkcyjna zakładu. Strażacy na miejsce dojechali po 9 minutach od zgłoszenia. Paliło się wnętrze piekarni i dach, ogień szybko się rozprzestrzeniał. Pracownicy z nocnej zmiany, ok. 20 osób, piekarni ewakuowali się jeszcze przed przyjazdem strażaków.
Nic nie udało się uratować z wyposażenia. Były tu specjalistyczne urządzenia do produkcji i wypieku pieczywa.
- Hala miała ok. 30 na 80 metrów - informuje mł. bryg. mgr inż. Piotr Bębenek. - Na miejscu nadal są strażacy - mówił strażak o godz. 11
Hala miała konstrukcję stalową, obudowaną płytą warstwową. Rozpoczęły się już prace rozbiórkowe.
Firma zatrudniała wiele osób. To nie tylko pracownicy produkcji, których na zmianie nocnej było 20 osób, ale także kierowcy, sprzedawcy. - To jedna z największych firm w naszym regionie - mówi Jacek Woch, sołtys Myślachowic. - Miała sklepy w całej Małopolsce i na Śląsku - dodaje.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Chrzanów. Znikają kolejne restauracje z Alei Henryka. Otwarty zostanie nowy lokal
- Majówki przy kapliczkach, czyli piękna, wymierająca tradycja. Zobacz zdjęcia i wideo
- Matura 2024. Uczniowie II LO w Chrzanowie przystąpili do egzaminu dojrzałości
- Bartłomiej Gębala nowym starostą chrzanowskim. Zaskakujący skład rady
- Otwarto Małopolskie Muzeum Pożarnictwa. Można zmierzyć się z torem przeszkód
- Majówka w Trzebini. Piknik PRL, czyli zlot zabytkowych samochodów i nie tylko
Otwarto Małopolskie Muzeum Pożarnictwa w Alwerni
