Spłoszone zwierzę wystraszyła nocna burza. Duży biały pies w typie owczarka podhalańskiego w panice uciekł z posesji i wpadł do Wisły. Strome brzegi spowodowały, że nie mógł wyjść z powrotem na brzeg o własnych siłach.
W niedzielę, 15 lipca 2024 na wezwanie nad brzeg Wisły w Podłężu (gmina Alwernia) przyjechali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Brodłach. Zaalarmowali ich wędkarze. Oczom druhów z OSP Brodła ukazał się zmęczony pies, bezskutecznie usiłujący wydostać się z wody.
Przy użyciu łódki jednego z wędkarzy, współpracując z przybyłymi strażakami z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie, udało się wyciągnąć psa na brzeg, gdzie został osuszony i ogrzany przez strażaków. Na szczęście, poza wychłodzeniem i zmęczeniem nie odniósł żadnych obrażeń.
Tak więc historia ma szczęśliwe zakończenie, a owczarek został przekazany właścicielowi.
Eurojackpot. Które kraje wygrywają najczęściej?
