W Osieku podkreślają, że właśnie pozyskanie doświadczonego zawodnika może sprawić, że Brzezina w rundzie rewanżowej ustrzeże się utraty niepotrzebnych punktów, co zdarzyło się kilka razy jesienią. Popularny „Szewa” potrafi zagrać nie tylko w środku pomocy, ale w sytuacjach awaryjnych może wystąpić w obronie.
A jak wyglądają losy innych byłych piłkarzy Soły Oświęcim, którzy po utracie strategicznego sponsora ruszyli w poszukiwaniu nowych klubów?
Na trzecioligowych boiskach będziemy mogli oglądać Dawida Dynarka, który „zakotwiczył” w Podhalu Nowy Targ.
Z kolei do śląskiego trzecioligowca, Rekordu Bielsko-Biała, przebił się Mateusz Gleń. O angaż w bielskim klubie stara się też Arkadiusz Czapla.
W Unii Dąbrowa Górnicza (katowicka okręgówka) „zaczepił” się Paweł Cygnar. To klub z ambicjami na szybkie awanse w piłkarskiej hierarchii, jak kiedyś Soła. Blisko związania się z Unią jest też Przemysław Knapik. Z kolei Jakub Snadny jest blisko związania się z Czańcem, trzecią siłą IV ligi śląskiej (grupa II).
Follow https://twitter.com/sportmalopolska