Krakowianki do pewnego momentu toczyły wyrównany bój z rywalkami, zbliżyły się na 9:10, a potem na 17:19, ale końcówka była nieudana. Nie do upilnowania dla nich była Kowalska, która seryjnie trafiała. To by ł trzeci mecz krakowianek w sezonie, mają na koncie zero punktów, ale są powody do małego optymizmu.
- Był to nasz najlepszy mecz w tym sezonie – komentuje szef sekcji Janusz Jarczyński. - Znalazło to odzwierciedlenie choćby w liczbie rzuconych bramek. Są jednak jeszcze elementy, które wymagają poprawy – za dużo było w naszym zespole strat, za dużo błędów technicznych, błędów kroków i fauli w ofensywie, łapaliśmy też zbyt wiele kar – w sumie osiem, w tym dwie podwójne. Do 50 minuty mecz był na styku, potem rywalki nam „odjechały”. Szczególnie Kowalska robiła różnicę. Nieźle broniła Aśka Stępnik, obroniła trzy karne i trzy sytuacje sam na sam. Za tydzień jedziemy do Kielc, a potem czeka nas starcie z SPR Olkusz, a więc niełatwe mecze.
Cracovia 1906 - Karkonosze Jelenia Góra 23:30 (11:15)
Bramki: Świątek 6, Kamusińska 3, Staroń 3, Herman 3, Kawa 3, Reichel 1, Klimkowicz 1, Dzidek 1, Stępień 1, Andrzejczyk 1 - Kowalska 11, Grzejszczak 5 Kanicka 5, Bielecka 3, Drozdowska 2, Weber 2, Kołecka 1, Starczyk 1 .
Kibice szczypiornistek Cracovii 1906 zobaczyli swoje ulubien...
- Tak przez lata zmieniały się koszulki piłkarzy Cracovii. Zdjęcia
- Koszulki Wisły. Tak zmieniały się przez lata ZDJĘCIA
- Najpiękniejsze piłkarki świata [ZDJĘCIA]
- Niezwykłe oprawy kibiców Wisły na meczu z Cracovią
- Andreea Hanca, żona piłkarza Cracovii, wykonała piękny gest
- Rekordowy Bieg Trzech Kopców, tysiące biegaczy na trasie
