Na stadionie w Stróżach w rozgrywkach drugiej ligi kobiet w grupie lubelskiej nasze piłkarki podejmowały drużynę Potoku Sitno. Pokonały ją ... 15:1, czyli średnio co sześć minut w ciągu całego meczu zdobywały gole.
- Spotkanie z Potokiem Sitno było takim meczem, w którym wszystko naszym zawodniczkom wychodziło. Już w dziewiątej minucie prowadziliśmy 3:0 i było oczywiste, że będzie pogrom - komentuje Wojciech Mróz, trener drużyny seniorek UKS Staszkówka - Jelna. - W tym meczu aż osiem bramek strzeliła Paulina Tomasiak, która zwłaszcza w drugiej połowie wielokrotnie siała spustoszenie w szeregach obronnym zespołu z Sitna. Dwie bramki strzeliła Julia Le- śniak. Po jednym golu Ola Cygan, Emilka Smoleń, Sandra Różycka i Zuzia Rosiek. Ponadto padł także jeden gol samobójczy - dodaje.
Takiego wyniku w rozgrywkach kobiet już dawno nie odnotowano. Potok Sitno nie był wcale słabą drużyną. Piłkarki z Sitna zajmują bowiem IX miejsce w tabeli z 14 punktami.
- W tym sezonie na pewno takiego wyniku nie było, ale znając specyfikę piłkarstwa kobiecego w poprzednich sezonach, z całą pewnością padały już wyniki dwucyfrowe. Nas tak okazałe zwycięstwo wcale jakoś szczególnie nie cieszy. Łatwo po takim meczu o rozluźnienie i wpadkę w kolejnych spotkaniach. Tym bardziej musimy konsekwentnie realizować założone sobie cele - podkreśla szkoleniowiec Trójeczki.
Był to jeden z nielicznych pojedynków w tym sezonie, w których już w pierwszej połowie opadły emocje.
- Jak nie ma presji, to dziewczyny grają dużo lepiej i dlatego z taką łatwością zdobywały kolejne bramki. Faktycznie po tym meczu przez kilka godzin byliśmy na fotelu lidera i fajnie się było tam znaleźć. Jednak wiadomo, że najważniejsze jest to, kto po ostatnim meczu jest pierwszy. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby tak właśnie było - dodaje trener.
Ostatni mecz ligowy nasze piłkarki grały na wyjeździe z Majdanem Sieniawskim, ostatnią drużyną w ligowej tabeli II ligi grupy lubelskiej. Wydawać by się mogło, że to bardzo słaby przeciwnik, bo dotychczas wygrał tylko jedno spotkanie, ale okazało się inaczej.
- Mecz w Majdanie Sienia- wskim od samego początku nie układał się po naszej myśli. Kolejne próby sforsowania dobrze zorganizowanej obrony miejscowych kończyły się niepowodzeniem. Na szczęście w swoich szeregach mamy kilka indywidualności, które w trudnych momentach potrafią przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść - komentuje trener Wojciech Mróz.
W 35 minucie na indywidualny rajd lewą stroną boiska zdecydowała się Aleksandra Cygan, po minięciu ostatniej obrończyni pewnym strzałem wyprowadziła nasz zespół na prowadzenie.
- Kilka chwil później Sandra Różycka znakomicie wykorzystała prostopadłe podanie i do przerwy prowadziliśmy 2:0. Po zmianie stron mecz się wyrównał, a miejscowe po strzeleniu bramki kontaktowej uwierzyły w to, że mogą zremisować. Ostatecznie po ciężkim meczu zwyciężamy 2:1 i wciąż utrzymujemy się na fotelu wicelidera ze stratą jednego punktu do Sparty Daleszyce - podkreśla trener Trójeczki.
Tabela II ligi- grupa lubelska:
1. Sparta Daleszyce163837-15
2.UKS 3 Staszkówka Jelna163775-22
3. Widok Lublin163432-17
4.KSP Kielce162833-19
5.LKS Wierzchowiska162338-42
6.Prądniczanka Kraków162229-26
7.Łysica Bodzentyn162224-28
8.Naprzód Sobolów 161924-23
9.Potok Sitno161421-48
10.Starówka Nowy Sącz161319-47
11.Resovia II Rzeszów161213-39
12.Majdan Sieniawski16914-33
UKS Staszkówka - Jelna
O planach na kolejne spotkania mówi trener Wojciech Mróz
- Terminarz jest tak skonstruowany, że te najważniejsze mecze mamy w drugiej części rundy wiosennej. Jesteśmy w stanie wygrać z każdym zespołem, ale będzie to bardzo trudne zadanie. Sparta Daleszyce i Widok Lublin to doświadczone drużyny, które chcą awansować do I ligi. Sparta jest obecnie liderem - mamy stratę tylko jednego punktu. Widok Lublin zajmuje trzecią pozycję i mamy nad nim przewagę trzech punktów. Groźna jest również Prądniczanka Kraków, a na wiosnę bardzo dobrze gra także Naprzód Sobolów. Nasze młodziutkie piłkarki są nieco nieobliczalne, ale mam nadzieję, że młodzieńcza fantazja weźmie górę nad doświadczeniem i w czerwcu będziemy się cieszyć z czegoś historycznego. Mamy na koncie 37 punktów, 12 zwycięstw i 72 strzelone gole - najwięcej w lidze. To o czymś świadczy. Proszę za nas bardzo mocno trzymać kciuki - mówi trener.
Elektryczne mikrosamochody prosto z Chin do wypożyczenia w Krakowie
Źródło: TVN Turbo/x-news
