Tu juniorski zespół, tam reprezentantki
"Trójeczka" na co dzień rywalizuje w I lidze, jest w niej beniaminkiem, zespołem de facto juniorskim. - Taka ciekawostka: w meczu z drużyną z Bydgoszczy, w którego składzie jest etatowa reprezentantka Serbii, a w środku pomocy gra jedna z najlepszych reprezentantek Izraela, u nas w pierwszym składzie wyszły trzy zawodniczki z rocznika 2005, czyli kończące w tym roku 16 lat - zwraca uwagę szkoleniowiec.
Kontuzja bramkarki
Mecz był futbolowym rollercoasterem. Po golu Pauliny Tomasiak - czyli najbardziej znanej zawodniczki UKS 3, ocierającej się już o I reprezentację Polski - miejscowe objęły w 28 minucie prowadzenie. Ale minęła chwila i w jednej akcji straciły bramkarkę oraz gola. Zaatakowana przez napastniczkę Emilia Smoleń doznała kontuzji i musiała opuścić plac. Oszołomione takim obrotem sprawy jej koleżanki zostały trafione drugim golem, zdobytym przez reprezentantkę Serbii, Anę Barjaktarović.
- Na szczęście za chwilę była przerwa. Podczas niej dziewczyny się odbudowały i zaatakowaliśmy Bydgoszcz. Udało się doprowadzić do remisu - opowiada Wojciech Mróz. - A pod koniec II połowy jedna z rywalek dostała ewidentną czerwoną kartkę. No i pojawiła się wielka szansa.
Dogrywkę lepiej zaczął faworyt, w 94 minucie było 2:3. A potem... - Dziewczyny podniosły się, uwierzyły w siebie, stworzyły kilka sytuacji. Wyrównaliśmy, po czym przechyliliśmy szalę na swoją korzyść - mówi z satysfakcją trener.
Zwycięskiego gola zdobyła w 113 minucie Kinga Łomako, pokonując w sytuacji sam na sam bramkarkę Sportisu.
Stadion w Siennej czeka
Dlaczego po ten sukces dziewczyny z "Trójeczki" sięgnęły na boisku w Stróżach?
- Sprawa wygląda tak, że gmina Gródek nad Dunajcem, skąd wywodzi się klub, przy wsparciu Ministerstwa Sportu wybudowała nam piękny stadion w Siennej - kameralny, nowoczesny - wyjaśnia Mróz. - Marzyliśmy o tym, żeby w Siennej zagrać w ćwierćfinał Pucharu Polski, ale od dwóch tygodni ciągle pada i podjęliśmy decyzję, że nie będziemy niszczyć nowego boiska. Więc mamy swój obiekt, ale nie rozegraliśmy na nim jeszcze żadnego meczu.
Dodaje: - Gramy w Stróżach, jest tam fajny obiekt ze sztuczną nawierzchnią, spełnia wymogi licencyjne. Ale mamy nadzieję, że w półfinale Pucharu Polski uda nam się zagrać już w Siennej. To byłaby fajna nagroda dla dziewczyn. I byłoby fajne granie, bo z kim byśmy w tym półfinale nie zagrali, będzie to top kobiecego piłkarstwa w Polsce. Zostały trzy najlepsze zespoły w kraju. I nasz kopciuszek z I ligi, który gra dziećmi.
Losowanie par w najbliższy poniedziałek. UKS 3 Staszkówka/Jelna trafi na kogoś z tercetu: Górnik Łęczna (uczestnik Ligi Mistrzów w tym sezonie), Czarni Sosnowiec (lider ekstraklasy), UKS SMS Łódź (wicelider ekstraklasy). Mecz ma się odbyć 5 maja.
Przed meczem przyszły powołania
W środę małopolski klub nie tylko cieszył się z awansu, ale też z docenienia jego zawodniczek. - Przed meczem Aleksandra Cygan i Wiktoria Dudka zostały powołane do reprezentacji Polski U-17 na zgrupowanie, które odbędzie się w przyszłym tygodniu. Mamy więc trzy młodzieżowe reprezentantki Polski - cieszy się, myśląc też o Paulinie Tomasiak, Wojciech Mróz.
UKS 3 Weronica Staszkówka/Jelna - Sportis KKP Bydgoszcz 4:3 po dogrywce
Bramki: 1:0 Tomasiak 28, 1:1 Giętkowska 33, 1:2 Barjaktarović 44, 2:2 Dudka 71, 2:3 Barjaktarović 94, 3:3 Romuzga 107, 4:3 Łomako 113.
UKS 3: Emilia Smoleń (37 Kamila Sadłoń) - Kinga Łomako, Joanna Kubisz, Paulina Sokulska, Julia Leśniak - Paulina Piksa (99 Julia Fryczek), Anita Romuzga, Paulina Tomasiak, Klaudia Gniadek (59 Sandra Różycka, 96 Martyna Brdej), Aleksandra Cygan - Wiktoria Dudka (110 Dorota Nędza).
Czerwona kartka: Agnieszka Garbowska (Sportis, po dwóch żółtych, 78 min).
Prądniczanka - Widok Lublin. Błyskawiczny gol i zwycięstwo k...
- Gdzie na spacer w Krakowie i okolicach? Miejsca, które Cię zachwycą zwłaszcza wiosną!
- Gdzie w góry z dziećmi? 10 pomysłów na krótki wypad z Krakowa
- MEMY o kibolach. "Odpowiedzialna młodzież. Usta i nosy zasłonięte"
- MEMY o wuefie i wuefistach. Jak internauci żartują z lekcji wf
- Piękna żona byłego piłkarza Wisły jest w ciąży
- Turyści wrócili w Gorce. Krokusy na Turbaczu [ZDJĘCIA]
