Haditaghi stwierdził: Zaproponujemy im pokrycie wszystkich kosztów podróży, hotelu dla drużyny. Oferujemy 2 tysiące darmowych biletów dla ich kibiców i zaoferujemy 50 procent dochodu ze sprzedaży biletów brutto. Oceniamy, że wygeneruje to 1 – 1,4 mln zł dla ich klubu.
Uśmiech Bartoszka
Marek Bartoszek z zarządu Puszczy skomentował na platformie X ten wpis trzema uśmiechniętymi buźkami.
A nam powiedział: - Trudno nawet komentować, to co powiedział nowy prezes Pogoni. Każdy może mieć pomysły… Nie ma takiej kwoty, za którą przenieślibyśmy mecz do Szczecina. Jeszcze się z taką propozycją nie spotkałem... Są rzeczy ważne i niepodważalne.
Pieprzyca wzruszony...
Z kolei prezes niepołomickiego klubu Jarosław Pieprzyca napisał z kolei na swoim profilu: Niepołomicka społeczność jest oszołomiona i wzruszona tą propozycją… aby nie palnąć czegoś głupiego i nikogo nie obrazić – spuśćmy na to kurtynę milczenia.
Jednak późnym wieczorem prezes niepołomickiego klubu zdecydował się opublikować odpowiedź. Oto co napisał:
Szanowny Panie Prezesie,
W imieniu Niepołomickiego Sportu S. A. prowadzącego zespół piłkarski Puszcza Niepołomice, niniejszym informuję, iż nie jesteśmy zainteresowani skorzystaniem z unikalnej oferty zmiany gospodarza meczu półfinału Pucharu Polski pomiędzy Puszczą Niepołomice a Pogonią Szczecin.
Doceniamy troskę o organizację tego wydarzenia. Gramy u siebie. Niepołomice to nasz dom, a w domu mecze się gra, nie oddaje. Wielkość klubu mierzy się sercem, nie pojemnością stadionu. Tego meczu nie moglibyśmy przenieść gdzie indziej – ze względu na naszych kibiców, którzy od lat wiernie wspierają Puszczę i zasługują, by przeżywać to historyczne spotkanie tutaj, razem z nami.
Dla nas wartości i zasady znaczą więcej niż jakakolwiek oferta finansowa.
