Strefa na Grzegórzkach ma zostać poszerzona aż do Wisły i al. Powstania Warszawskiego. Dziś zamyka się między Wita Stwosza a Lubicz. - Mieszkańcy i rada dzielnicy są za - podkreśla Grzegorz Stawowy, szef klubu PO w Radzie Miasta. - Trzeba tylko zabezpieczyć znakami tereny prywatne między domami, aby kierowcy nie zaczęli tam parkować na szkodę mieszkańców.
Sprawa komplikuje się w Podgórzu. Nowa podstrefa ma objąć całą starą część dzielnicy (oprócz Dębnik i Płaszowa). - Przedsiębiorcy z Podgórza się boją, że z powodu strefy stracą klientów - uważa Stawowy.
Z tym nie zgadzają się władze dzielnicy. - Ludzie idą do sklepu tam, gdzie jest miejsce do parkowania, a strefa je zapewni - mówi Jacek Bednarz, radny z Podgórza. - Mieszkańcy są za. Zwłaszcza że kierowcy zaczęli parkować u nas, aby by uniknąć płacenia na Kazimierzu.
Po rozszerzeniu strefy kierowcy zapewne zaczną parkować na Dębnikach i w Płaszowie. - U nas ulice już są zapchane. Zwłaszcza w okolicy Podwawelskiego - mówi Arkadiusz Puszkarz, szef Rady Dzielnicy Dębniki. Sytuację ma polepszyć budowa parkingu przy pętli tramwajowej na Ruczaju. Ma być gotowy w listopadzie tego roku.
Euro 2012 w Krakowie: zdjęcia, wideo, informacje! [SERWIS SPECJALNY]
Konkurs "Buty w obiektywie!" Zobacz zgłoszone zdjęcia i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!