Po naprawie ich droga jest gorsza niż przed [ZDJĘCIA]

Łukasz Jaje

27 lipca 2012, 20:14

Jadąc czterokilometrowym odcinkiem drogi przez Wolę Rzędzińską naliczyliśmy 108 pasów

Czy po remoncie droga może być w gorszym stanie niż przed? Może. Tak przynajmniej sądzą nasi Czytelnicy, którzy przejeżdżają drogą powiatową przez Wolę Rzędzińską. Drogowcy tak naprawili pęknięcia, że samochody cały czas podskakują. Co zresztą sprawdziliśmy, doliczając się 108 garbów na czterokilometrowym odcinku!

Masz problem z urzędem skarbowym? Daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na zdjęcia i nagrania wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

- Dramat zaczyna się od granicy Woli z Tarnowem. Drogowcy zalali czymś pęknięcia na asfalcie i teraz mamy mnóstwo wybrzuszonych pasów na drodze. Jeździ się jak po progach zwalniających. Najgorsze, że zalano tak trasę nawet w okolicy stadionu czy kościoła, gdzie asfalt nie był w złym stanie. Teraz to jest jakiś koszmar. Jest niewygodnie i niebezpiecznie - skarży się Czytelnik, który zadzwonił do naszej gazety z prośbą o interwencję.

Wsiedliśmy w samochód i pojechaliśmy sprawdzić. Rzeczywiście, tuż za granicą Tarnowa widać ciemniejsze pasy w poprzek drogi. Przejeżdżamy jeden, drugi i kolejne. Jazda robi się co najmniej irytująca. Hamowania awaryjnego lepiej nie próbować. I tak przez cztery kilometry. Nawracamy, żeby policzyć garby. Wynik jest zatrważający - 108. A wzięliśmy pod uwagę tylko te przebiegające przez całą szerokość drogi.

W Powiatowym Zarządzie Dróg nie mają sobie nic do zarzucenia. - Taką technologię stosuje się do usunięcia pęknięć. Wkrótce warstwa ulegnie wytarciu i nie będzie problemu - przekonuje Leszek Łątka, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg. Naszym Czytelnikom pozostaje zaufać drogowcom. W końcu na stronie internetowej PZD dumnie widnieje motto: "...o drogach wiedzieć więcej...".

Wiarę kierowców jeżdżących od Woli do Tarnowa mocno zachwiali specjaliści z Tarnowskich Wodociągów. - Kilka miesięcy temu przeprowadzali jakieś prace w okolicy remizy na Rzędzinie. Wycięli kwadraty w asfalcie, a później nie potrafili już ich solidnie zalepić. Oni też zepsuli nam dobrą drogę - dodaje nasz Czytelnik. Wodociągi w odpowiedzi zachęcają do zgłaszania reklamacji bezpośrednio do spółki.

- Takie sprawy należy zgłaszać pod numer 994. Gdy mamy jasno zdefiniowany problem, to możemy od razu przystąpić do naprawy - kończy Tadeusz Rzepecki, prezes Tarnowskich Wodociągów.