- Z zerwanymi więzadłami w kostce da się trenować!?
- Wszyscy o to pytają. Z tego, co tłumaczą mi ludzie znający się na medycynie, da się trenować. Jeśli noga jest na tyle stabilna i wydolna, że radzi sobie z takim urazem, to nie ma przeszkód i można ćwiczyć. Czuję się na tyle dobrze, że wszedłem w trening i wierzę, że wszystko będzie w porządku. Podczas gierek nie czuję bólu w nodze, jest pewien dyskomfort, ale biorę to na karb tego, że miałem trzytygodniową przerwę w intensywnych zajęciach.
- Nie boi się Pan, że może sobie zaszkodzić?
- Nie, czuję się dobrze, gdyby były przeciwwskazania, to bym się zastanawiał. Niczego złego nie ma, trzeba wyjść na boisko z wszystkimi i sprawdzić nogę w grze. Wtedy dostanę odpowiedź, czy wszystko jest w porządku, albo czy trzeba podjąć inne działania.
- Może już Pan zagrać po przerwie na reprezentację, 9 września podejmiecie Lechię Gdańsk.
- Takie są plany. Liczę, że będę w kadrze na ten mecz. Tak sobie nawet myślę, że może trener zabierze mnie na sobotni mecz do Szczecina z Pogonią. Fajnie byłoby zasiąść na ławce rezerwowych.
- Jak Pan ocenia grę kolegów?
- Nie jest nam łatwo. Sezon zaczęliśmy od krótkiej przygody w europejskich pucharach, nie była dla nas zbyt wesoła. Później dobrze, efektownym zwycięstwem nad Piastem, weszliśmy w sezon ligowy. Ale kolejne mecze były dużo trudniejsze. Przeciwnicy już potrafią nas rozszyfrować. Musimy doskonalić nasz styl gry.
- Cracovia zdobędzie punkty w Szczecinie?
- Jestem przekonany, że koledzy zostawią tam sto procent zdrowia. Zadecyduje, jak zawsze, dyspozycja dnia, łut szczęścia.
- W Pana głowie jest jeszcze reprezentacja? Przed kontuzją fachowcy mówili, że może Pan otrzymać powołanie do kadry na eliminacje MŚ?
- Szkoda, że akurat teraz ten uraz się przyplątał, pozbawił mnie wszystkich złudzeń. Jednak robię swoje, zasuwam, liczę, że szybko wrócę do dobrej dyspozycji i wówczas będę mógł myśleć o reprezentacji.
Walczą o Piątka
Trener Jacek Zieliński zapowiadał, że Cracovia stara się o pozyskanie trzech nowych graczy. Nazwisk wprawdzie nie podał, ale udało się nam ustalilić, że jednym z tych zawodników jest 21-letni napastnik Zagłębia Lubin Krzysztof Piątek. Tym graczem mocno zainteresowana jest jednak także Legia Warszawa, która awansowała do Ligi Mistrzów i będzie w stanie wyłożyć większe pieniądze na transfer.
Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o piłkarzach Cracovii