Skrzypiący most
Droga wojewódzka nr 958 jest dla Podhala niezwykle ważna. To nią w sezonie można ominąć korki, jakie tworzą się na zakopiance. Szosę tę wybiera też sporo kierowców, którzy jadąc z Krakowa, chcą dojechać w Tatry Zachodnie (np. do Doliny Kościeliskiej czy Chochołowskiej) z pominięciem Zakopanego.
- Dlatego zdecydowaliśmy się na jej remont, który będzie prowadzony etapami - mówił już jakiś czas temu Roman Leśniak z krakowskiego biura ZDW. Faktycznie. W zeszłym roku drogowcy wyremontowali fragmenty jezdni w okolicach Kościeliska i Witowa.
Teraz przyszedł czas na jezdnię przecinającą Chochołów i Koniówkę. W tej ostatniej wsi do wybudowania jest nowy most nad rzeką Czarny Dunajec. Stary był już bardzo zmieszczony. By nie utrudniać życia kierowcom i mieszkańcom, drogowcy z firmy Strabag wybudowali więc najpierw metalowo-drewnianą przeprawę tymczasową. Ruch na nią został puszczony 23 października.
- Już pierwszej nocy zrozumieliśmy, że przed nami naprawdę ciężki rok - mówi pan Dariusz Leja, mieszkaniec Koniówki, którego dom leży blisko mostu.
Drewniany most za każdym razem, gdy przejeżdża po nim jakiś samochód, strasznie hałasuje. Słuchać taką specyficzną „grę” skrzypiących desek.
- Ja z żoną i dziećmi od kilku dni nie możemy spać, bo budzi nas ten hałas. Nasi sąsiedzi mają podobnie - dodaje góral i mówi, że delegacja mieszkańców była już na placu budowy i rozmawiała z drogowcami.
- Prosiliśmy ich, by jakoś lepiej zabezpieczyli ten most - mówią górale. - W odpowiedzi usłyszeliśmy, że musimy uzbroić się w cierpliwość, bo takie rozwiązanie będzie funkcjonować do grudnia przyszłego roku. Dla nas te 14 miesięcy to będzie horror.
Sprawa trafiła na sesję
Mieszkańcy dodają, że ich zdaniem sytuację da się poprawić.
- Jestem stolarzem i troszkę się na tym znam - mówi jeden z górali z Koniówki.
Dodaje, że gdyby na moście wylano asfalt, to jego ciężar docisnąłby deski do metalowego przęsła i wówczas przestałyby skrzypieć.
To rozwiązanie przy okazji mogłoby wyeliminować ryzyko poślizgu aut w porze zimowej na moście. Innym rozwiązaniem problemu byłoby, gdyby skrzypiące deski po prostu mocniej przykręcić.
Sprawę przedstawiono pracującej przy DW 958 firmie budowlanej i temat poruszono na wczorajszej sesji Rady Gminy Czarny Dunajec.
– Most zastępczy w Koniówce nie będzie hałasował – mówi Marcin Ratułowski, wójt gminy Czarny Dunajec.
Interwencje Wójta Gminy Czarny Dunajec w sprawie hałasu powodowanego przez most zastępczy w Koniówce przyniosły szybki efekt. – Już w poniedziałek 4 listopada ruszą prace naprawcze mające na celu wyciszenie niestabilnych elementów powodujących uciążliwość dla mieszkańców Koniówki, a także okolicznych miejscowości. Jednocześnie prostujemy informację medialną, zgodnie, z którą prace te miały ruszyć jeszcze przed 1 listopada – mówi Marcin Ratułowski.
Czekamy na odpowiedź
O komentarz próbowaliśmy poprosić też rzecznika prasowego firmy Strabag w Polsce - Macieja Tomaszewskiego. Niestety nie udało nam się go zastać pod telefonem. Wysłaliśmy mu pytania e-mailem i gdy tylko dostaniemy na nie odpowiedź, wrócimy do tematu.
Warto przypomnieć, że dwa lata temu podobny problem z mostem tymczasowym mieli mieszkańcy wsi Suche w gminie Poronin.
Ostatecznie wylano wówczas na nim asfalt i hałas ustał. Może tym razem uda się więc znaleźć podobne rozwiązanie.
- Najgorsze mieszkania do wynajęcia. Zobacz, co oni oferują [ZDJĘCIA]
- Rynek Główny pełen grzybów. Tak handlowano skarbami lasu!
- Nowy odcinek ekspresowej zakopianki gotowy! Zobacz jak wygląda!
- Parkowanie w Krakowie. Nowe zasady, większa strefa
- Najbardziej ekskluzywne osiedla w Krakowie [TOP 10]
- Wisła Kraków. Żony i partnerki piłkarzy [ZDJĘCIA]
