Pan Bartłomiej dostał wezwanie do pomocy jednej z osób, która akurat przebywa w karczmie przy stoku. Ruszył na pomoc. gdy dojechał na miejsce, zostawił swoje narty i podszedł do osoby potrzebującej pomocy. Gdy wrócił nart już nie było. Ktoś je zabrał.
Skradzione narty są drogie. To skitourowe Blizzard Zero G 85 LTD w długości 178 cm z wiązaniami Marker Alpinist. Warte są ok. 4 tys. zł. Poszkodowany przez złodzieja ratownik zamierza zgłosić sprawę policji. Zaapelował także do społeczności narciarskiej o pomoc.
- Gdyby ktoś napotkał takie narty bardzo proszę o wiadomość lub o kontakt pod numerem telefonu: 600 280 100 - prosi ratownik.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]

Wideo