Podhale. Samorządy z gór chcą zamówić węgiel w następnym tygodniu. Potrzeba setek ton

Samorządy będą sprowadzały i sprzedawały węgiel dla mieszkańców. Jego cena nie przekroczy 2000 zł za tonę. W tym roku kalendarzowym każdy zainteresowany będzie mógł zamówić 1,5 tony, a w następnym – kolejne 1,5 tony.

- Przygotowaliśmy już wnioski, jakie mieszkańcy muszą złożyć do urzędu gminy, by zakupić węgiel. Wstępnie mamy dogadaną umowę z pośrednikiem, który za naszym pośrednictwem będzie dystrybuował węgiel. W przyszłym tygodniu będzie kontynuować rozmowy. Zamierzamy zamówić węgiel w przyszłym tygodniu. Liczę, że nie będziemy na to długo czekać. To jednak nie do końca zależy od nas – mówi Anita Żegleń, wójt gminy Poronin.

Szymon Fitak, ekodoradca z gminy Poronin mówi, że ze wstępnych szacunków wynika, że potrzeba ok. 500 ton. - To jest zapotrzebowanie do końca tego roku – mówi ekodoradca. - To ekogroszek i węgiel.

W gminie Kościelisko do końca tego roku potrzeba 700 ton dla 473 gospodarstw domowych. - Rozmowy ze składami budowlanymi z naszego terenu, które również zajmowały się handlem opału, rozmawialiśmy już wcześniej. W międzyczasie zgłosił się do nas autoryzowany przedstawiciel Polskiej Grupy Górniczej, który działa na terenie Bukowiny Tatrzańskiej. Twierdzi on, że może zaopatrzyć w węgiel nie tylko Bukowinę, ale także naszą gminę, Poronin i inne na terenie powiatu tatrzańskiego – mówi Roman Krupa, wójt gminy Kościelisko.

Ten przedstawiciel handluje węglem z polskich kopalni, jakościowo dobry. - Jest to więc dla nas ciekawa oferta. W następnym tygodniu musimy doprecyzować szczegóły tej umowy. M.in. ustalić to, czy węgiel ze składu w Bukowinie miałby być rozwożony w małych ilościach bezpośrednio do mieszkańców, czy może po naszej stronie byłaby konieczność rozwiezienia go po naszych mieszkańcach – mówi wójt.

Gmina Kościelisko również chce zamówić węgiel w przyszłym tygodniu, tak by w połowie listopada mógł już trafić do mieszkańców.