Do napadu doszło nad ranem 27 lipca 2018 r. w Nowym Targu. Kilku zamaskowanych mężczyzn weszło do domu właściciela kantoru przez otwarte okno. Napastnicy byli bardzo brutalni i bezwzględni, wobec mężczyzny jak i jego żony, których skrępowali i bili. W ten sposób przestępcy uzyskali m.in. klucze do samochodu, kantoru, kody do sejfu oraz pilot do dezaktywacji systemu alarmowego. Następnie sprawcy samochodem właściciela pojechali do jego kantoru znajdującego się w centrum miasta, weszli do środka, po czym z sejfu zabrali znaczną ilość gotówki. Po rabunku przestępcy odjechali z tego miejsca samochodem właściciela i na granicy Nowego Targu porzucili skradziony pojazd.
Postępowanie w tej sprawie prowadzili nowotarscy policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu. Skrupulatna i drobiazgowa analiza zebranego materiału dowodowego w tej sprawie doprowadziła pod koniec września do przełomu. Policjanci wytypowali pierwszego podejrzewanego o udział w napadzie. 25 września w Warszawie policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu wspólnie z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, zatrzymali pierwszego ze sprawców - 24-letniego mieszkańca Warszawy. Zatrzymany usłyszał zarzuty dokonania rozboju, za co grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3. Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania (początkowo na trzy miesiące, a potem areszt został przedłużony).
W wyniku dalszych czynności operacyjnych policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu wspólnie z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie zatrzymali 2 stycznia 2019 roku na Śląsku i Mazowszu kolejnych czterech sprawców napadu. Wszyscy zatrzymani to mieszkańcy Śląska - w wieku od 39 do 41 lat. 3 stycznia br. usłyszeli zarzuty rozboju (z art. 280 § 2 kk), a 4 stycznia br. sąd zastosował wobec wszystkich podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Smog skraca życie. Jesteśmy jak palacze