https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci z krakowskiej drogówki pilotowali samochód, w którym znajdowała się rodząca kobieta

Marcin Banasik
Małopolska policja
We wtorek 20 lipca po godzinie 13, policjanci sierż. Patrycja Doroż oraz sierż. szt. Andrzej Judasz z krakowskiej drogówki zmierzyli się z nietypowym zdarzeniem. W trakcie patrolu w rejonie ulicy Skotnickiej przy radiowozie zatrzymał się mężczyzna kierujący samochodem osobowym marki Skoda. Okazało się, że wiezie on do szpitala żonę, która właśnie zaczęła rodzić.

- Był on wyraźnie zdenerwowany i poprosił funkcjonariuszy „drogówki” o pomoc w szybkim przejeździe do jednego z krakowskich szpitali na oddział ginekologiczno-położniczy, gdyż w pojeździe znajdowała się jego żona, u której rozpoczęła się akcja porodowa. Policjanci podjęli decyzję o pilotażu pojazdu przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych - mówi Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.

Po wcześniejszym udzieleniu kierowcy krótkiego instruktażu, jak ma zachować się w trakcie przejazdu ruszyli przez zatłoczone w godzinach szczytu miasto. Rodząca kobieta szybko trafiła do szpitala, gdzie została przekazana pod fachową opiekę medyków, aby dziecko mogło przyjść na świat w bezpiecznych warunkach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka "SE". Kandydaci w bezpośrednich starciach

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Prawdawoczykole
22 lipca, 10:12, Zbigniew Rusek:

Jak na porodówkę to eskortują, ale gdyby to był np. zawał, to pewnie by nie eskortowali.

Powinni ciebie eskortować jak najdalej od tego miasta.

Z
Zbigniew Rusek
Jak na porodówkę to eskortują, ale gdyby to był np. zawał, to pewnie by nie eskortowali.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska