FLESZ - Rewolucja w prawie drogowym
A przy okazji (w końcu warto się uśmiechnąć w ostatni weekend wakacji) dwa stare kawały ze sztachetami – może nie w roli głównej, ale przecież - istotnej.
Rolnik (taki, co już nie szuka żony, bo szczęśliwie znalazł) przyjechał do miasta na targ. Płody ziemi sprzedał i żony prośbę pamiętając, udał się do sklepu, aby kupić jej bieliznę.
- Majtki mi potrzebne, dla żony - mówi do ekspedientki.
- A jaki rozmiar, gospodarzu?
Chłopina drapie się po głowie.
- Rozmiar, rozmiar… A była ty kiedyś na wsi?
- Byłam, gospodarzu. Nawet ze wsi pochodzę - odpowiada miła pani.
- No to powiem tak: jak ja kiedyś wracał z pola, to jej majtki na płocie się suszyli…
- Ale rozmiar jaki? – ponownie pyta sklepowa.
- Nu... tak gdzieś na cztery sztachety.
I drugi:
Mężczyzna wyjechał w delegację i mówi koledze:
- Pilnuj mojej żony, a jak mnie zdradzi, to wyrwij jedną sztachetę z płotu.
Po tygodniu wraca do domu i dostrzega, że brakuje jednej sztachetki. Myśli sobie: - "Oj tam, ten jeden raz mogę jej wybaczyć".
Wchodzi do domu, a żona na cały głos:
- Dobrze, że już wróciłeś, bo co ja tu przeżyłam! Jakiś psychopata rozebrał nam płot sztachetka po sztachetce, i to trzy razy pod rząd!
- Oto najdziwniejsze nazwy polskich wsi. W niektóre aż trudno uwierzyć
- Plaża jak nad morzem! Tłumy na nowym kąpielisku w Małopolsce
- Przedpremiera nowego katalogu IKEA 2021. Czym zaskoczy?
- Prywatny inwestor chce wybudować w Krakowie pięć linii metra
- Trasa Łagiewnicka: Trwa budowa tuneli [ZDJĘCIA]
- Kraków. Co z tą przebudową Krakowskiej jest nie tak?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?