https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poronin: Święto miodu i misia. Górale chwalili się swoimi słodkościami [ZDJĘCIA]

Łukasz Bobek
Jak miód to tylko z Podhala - przekonują górale. - Tylko u nas jest tak dużo rozmaitych kwiatów i ziół i dzięki temu smak góralskich słodkości jest wyjątkowy - mówi Jan Świdroń z Podhalańskiego Zrzeszenia Pszczelarzy. Tych podhalańskich frykasów można było skosztować w niedzielę w Poroninie na dorocznym święcie Miodu, Misia i Bartników.

Niedzielny festyn, który odbył się w ramach cyklu wakacyjnych imprez Tatrzańskie Wici, przyciągnął miłośników miodów z całego Podhala, jak i setki turystów.

- Nie ma się co dziwić. Nasze miody podhalańskie moim zdaniem są najlepsze pomimo naszego ciężkiego klimatu - mówi Świdroń. - Miody pochodzą bowiem z nektaru bardzo wielu roślin, i tych uprawianych przez ludzi w ogródkach, ale także z uwagi na nasze lasy, gdzie jest malina, borówka, czy wiele rodzajów drzew, ale także wiele rozmaitych ziół, których nie spotkamy w innych rejonach kraju.

Jak dodaje Jan Jarząbek z Bańskiej Niżnej, w tym roku najsmaczniej wyszły miody malinowe. - Także wielokwiat wyjątkowo dobry wyszedł. Niby na tym samym terenie mamy pasieki, ale co roku zawsze inaczej miody wychodzą. To zależy od pogody - mówi Jarząbek.

Goście święta miodu mogli nie tylko popróbować miodów spożywczych, ale także je kupić. Dodatkowo promowane były miody pitne. - Już nasi pradziadowie chwalili nie tylko smak miodów pitnych, ale i ich właściwości leczniczych. Wiadomo, że jak się z ilością nie przesadzi, to sama rozkosz - mówią górale.

Świętu miodu w Poroninie patronowała "Gazeta Krakowska".

Górale wybierali królową miodu

Tradycyjnie już w ramach Dnia Święta Miodu, Misia i Bartników, górale z Poronina wybierali królową miodu.

W tym roku do konkursu stanęło sześć młodych góralem z całego powiatu tatrzańskiego. - Królowa miodu musi przede wszystkim znać się na miodach, żeby jej nikt nie oszukał - mówi Stanisław Gąsienica Wawrytko, który prowadził zawody. Kandydatki musiały m.in. rozpoznać różnego rodzaju miody po smaku i po zapachu. A to jak mówiły same kandydatki, nie jest to łatwe zadanie.

- Czy łatwo rozpoznać miody? Każdy jest słodki, ale jeden bardziej, drugi mniej, jeden bardzie cierpi, inny mniej. To nie łatwe zadanie, gdy tym bardziej próbujemy któryś już z kolei miód. Potem to już wszystkie smakują tam samo - śmieje się Stanisława Bernadeta Pawlikowska z Gliczarowa Górnego, jedna z kandydatem do tytułu królowej.

Panie musiały także wykazać się umiejętnościami praktycznymi związanymi z pracą w pasiece. M.in. stanęły przed zadaniem rozpalenia podkurzacza, urządzenia, którym pszczelarz odymia ul, dzięki czemu może bezpiecznie dostać się do miodu. I choć dymu było sporo, nie każdej rozpalania poszło zwinnie i sprawnie.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marianna
"w tym roku najsmaczniej wyszły miody malinowe..."
"Goście święta miodu mogli nie tylko popróbować miodów spożywczych, ale także je kupić..."
"Już nasi pradziadowie chwalili nie tylko smak miodów pitnych, ale i ich właściwości leczniczych..."
"W tym roku do konkursu stanęło sześć młodych góralem z całego powiatu tatrzańskiego..."
"- Czy łatwo rozpoznać miody? Każdy jest słodki, ale jeden bardziej, drugi mniej, jeden bardzie cierpi, inny mniej. To nie łatwe zadanie, gdy tym bardziej próbujemy któryś już z kolei miód. Potem to już wszystkie smakują tam samo - śmieje się Stanisława Bernadeta Pawlikowska z Gliczarowa Górnego, jedna z kandydatem do tytułu królowej..."
"I choć dymu było sporo, nie każdej rozpalania poszło zwinnie i sprawnie..."
Skąd wzięliście tego "pisarza"? Czy już naprawdę nie macie ludzi znających zasady nnaszej gramatyki i słownictwa? Wstyd!!!
777
LENINA.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska