https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powiat chrzanowski: zginął przez pijanego kierowcę. Śledztwo umorzono

Maria Ziemba pokazuje ulubione zdjęcie swojego zmarłego męża Romana, który zginął dwa lata temu
Maria Ziemba pokazuje ulubione zdjęcie swojego zmarłego męża Romana, który zginął dwa lata temu Małgorzata Gleń
Rodzina Romana Ziemby z Pogorzyc jest w szoku. Mężczyzna zginął w wypadku, kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Gdy go zatrzymano, był pijany. Śledztwo umorzono!

Czytaj także: Chrzanów: pasaż handlowy powstanie jesienią

Gdy w Pogorzycach pod Chrzanowem pod kołami samochodu zginął 37-letni Roman Ziemba, jego rodzina była pewna, że sprawca wypadku surowo odpowie za swój czyn. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia, pozostawiając rannego mężczyznę bez pomocy. Gdy złapała go policja, Erwin T. był pijany. Miał 1,8 promila alkoholu. Przyznał się wówczas, że przejechał człowieka.

Sprawa wydawała się oczywista. Tymczasem jak grom z jasnego nieba spadła na wdowę po panu Romanie wiadomość, że prokuratura postanowiła śledztwo umorzyć. - Jak to jest możliwe! On przyznał się, że zabił mojego chrześniaka po pijanemu. Gdzie jest sprawiedliwość? - pyta załamana Maria Pawłowska, ciotka ofiary.

W domu u Ziembów wszyscy są w szoku. Pan Roman zostawił żonę Marię i trzech synów. Najstarszy ma 18 lat, a najmłodszy osiem.

Cała czwórka żyje za 600 złotowej renty rodzinnej, bo Roman pracował w prywatnej firmie i dostawał najniższą z możliwych pensji. Pani Maria straciła pracę zaraz po wypadku. Nie mogła się pozbierać. Wpadła w depresję. Oprócz synów pod opieką ma schorowaną babcię Romana. - Czekałam na wezwanie do sądu. Byłam pewna, że to informacja o rozpoczęciu procesu - przyznaje Maria Ziemba i spogląda na zdjęcie męża. - Lubię właśnie tę fotografię. On tutaj wygląda tak spokojnie - mówi ze łzami w oczach.

Przyznaje, że nie potrafi pogodzić się ze śmiercią męża. Liczyła, że gdy sąd skaże zabójcę jej ukochanego, poczuje ulgę. Teraz jej świat zawalił się drugi raz. Anna Dukielska, prokurator rejonowy z Chrzanowa, z całą mocą podkreśla, że w tej sprawie było wiele wątpliwości. - Zasada, która mówi, że niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego, jest jedną z podstawowych zasad postępowania karnego, której prokurator ma obowiązek przestrzegać - informuje prokurator.
I tak jej zdaniem było właśnie w tej sprawie.

Zabłyśnij w naszym konkursie! **Zostań Miss Lata Małopolski 2011! Czekają atrakcyjne nagrody!**

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Płaza
proszę odwołać się do UNI EUROPEJSKIEJ !!!
sprawiedliwości musi stać się za dość!!
m
mieszkanec Chrzanowa
sprawiedliwość wegług pieniądza!!
biedny zginął na drodze ,głupi bandyta miał szczęście bo kasa od rodziny wykupiła go ,patrzcie co potrafi kasa i dobry prawnik!!!
w Chrzanowie nie ma sprawiedliwości za nic zamykaja do ciupy a za morderstwo puszczają na wolność.
Fakty!
sprawca przyznał się do winy ,był pijany wie co zrobił a mimo to udało się mu ocalić tyłek ,co powiecie na taką sprawiedliwość.Romek zmarł osierocił żonę i dzieci ,brakuje im dosłownie na wszystko ,może rodzina bandyty -mordercy wesprze finansowo rodzine zamordowanego????
P
Paryjota
popieram Cie prawnik.w tym kraju więcej wart jest przestępca niż ofiara.J...ć PO tego gnoja co zwie się premierem.
p
prawnik
pani Mario, niech pani dalej głosuje na to żydostwo z PO i na tego żyda Kwiatkowskiego, to doczeka się pani sprawiedliwości na tamtym świecie !! Tak wyglada wymiar sprawiedliwości w tuskolandii zwanej polską !!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska