Prezydent Tarnowa chcę się spotkać z radnymi

to nie firma makoszów tylko granit typu Mikoszów [chodzi o złoże które jest w południowo-zachodniej Polsce] a granit z tego złoża oprócz koloru szaro żółtego posiada charakterystyczne cechy fizyko chemiczne odmienne od granitu chińskiego. Problem w tym że granit chiński jest gorszy a dużo tańszy, na tym skorzystał wykonawca a miasto straciło.

A to może projektant narzucić wykonanie przez konkretną firmę zlecenia?! Jak jakaś firma Makoszowy miała dostać to zlecenie. Chyba jednak ktoś oprzytomniał i dopuścił możliwość konkurencji.

Zgadza się że śledztwo wielowątkowe ale cokolwiek orientując się jak to dziąła to z urz. miasta mogły w tym brać udział jedna do trzech osób bo mowa o fazie przed przetargowej i przetargowej i nie widzę w tym udziału Jacka K. którego osobiści nie lubie ale on wówczas w urz. miasta nie pracował oraz R.Ś. bo żaden prezydent nie uczestniczy w opracowaniu zamówienia i przetargu, to się dzieje na niższym szczeblu mimo potężnych pieniędzy i myślę ze nawet nie zna szczegółów zamówienia oraz przetargu. od tego są kierunkowi z-cy. Faktem jest że Tarnów przekręcono no kolosalną kwotę i miejmy nadzieję że to jedyny przekręt

w sumie podejrzanych jest kilkadziesiąt osób - sprawa głównie tyczy się budowy krakowskiego szybkiego tramwaju; tarnowski łącznik z A to jeden z wątków ubocznych, który pokazał ogrom nieprawidłowości w realizacji inwestycji przez gminę miasta Tarnów.

bardzo trafny i rzeczowy komentarz, Krakowska to przykład zupełnego braku kompetencji ze strony Inwestora (odpowiedzialność za projekt, przetarg i nadzór), nieważni są tym samym mieszkańcy Tarnowa lecz aby żadna krzywda nie działa się firmom budowlanym

Dwie panie z urz. miasta przygotowywały zamówienie do projektu oraz kosztorys inwestorski i było tam-Granit typu Mikoszów lub RÓWNOWAŻNY a równoważność to kolor szaro żółty a nie właściwości fizyko chemiczne - w efekcie tego można było założyć każde gówno koloru szaro żółtego a wykonawca na bazie różnicy cen założył zamiennik o połowę tańszy i na chodnikach zarobił ponad milion zł. Jezdnia i parkingi założył niewymiarową kostkę, niewłaściwie położoną i następny milion. Tu się kłania nadzór odpowiedzialnych dyr. z urz. miasta zamówienia poprzez projekt, przetarg, pilnowanie w trakcie remontu przez inspektora nadzoru, odpowiedzialnego ze strony miasta dyrektora i z-cę prezydenta a na końcu odbiór remontu gdy w dniu odbioru Krakowska rozsypywała się.

Żaden sąd nie odważy się odrzucić żądania prokuratora który twierdzi że lada moment będzie miał dowody bo właśnie zamknął kilku podwładnych którzy na pewno zeznają przeciw niemu ale jakoś nie mają co zeznać i pan prokurator gromadzi jakieś materiały z których nic nie wynika i w końcu albo będzie miał dość siedzenia i się przyzna do tego co nie zrobił [mówi się wówczas że skruszał] albo zamknie się znów ze dwóch aby dalej szukać dowodów i mieć pretekst dla sądu pod tytułem - odebrać możliwość matactwa- tak można bez końca

o jakich Ty karach umownych mówisz ? żadnych nie było, wykonawca nie zaplacił ani 1 zł kar umownych. Problem polega natym ze projektant przewidział granit firmy Makoszowy a podobno na polecenie urzedników kazano wpisac "albo inny materiał równowazny-gdzie równowaznośc rozumie sie jako materiał tego samego koloru" Czujesz blusa ? agdzie takie paramaetry jak nasiakliwośc (to dlatego płytki takie sa brudne i nie da sie tego juz umyć) a gdzie scieralnośc ? ile ten materiał wytrzyma ? juz sie ponadto kruszy.

Spotkać to on się powinien ale ze sprawiedliwością. Siedzi od pół roku, żaden sąd nie kupił jego wyjaśnień a on dalej myśli że będzie rozdawać karty w mieście i spotykać się z kim chce.

Proste ,kostke kladziono przy - 20 stopni C wiec material nie zwiazal tylko zamarzl.. "TERMINY" spierd*lic ale musi byc zrobione na czas inaczej kary umowne .Gdzie logika.