Przed Sądem Okręgowym w Krakowie rozpoczął się proces Mariusza M., ps. Szogun i 21 podległych mu kiboli Cracovii. Odpowiadają za handel narkotykami (marihuaną, haszyszem, amfetaminą, kokainą, ecstasy). Grupa napadała na ludzi używając niebezpiecznych narzędzi, stosowała groźby. Jej członkowie w krakowskim klubie Ministerstwo rozpylili gaz i próbowali zmusić ochroniarzy, by zrezygnowali z pracy, gdyż sami chcieli zająć ich miejsce.
Wczoraj nie wszyscy zostali przesłuchani. Początek procesu się ślimaczył, bo oskarżeni po kolei... wychodzili do toalety. Sędzia Jolanta Sepiał niecierpliwiła się, konstatując, że "trzeba czekać, aż oskarżeni się wysikają".
A potem członkom gangu nie spodobała się obecność dziennikarzy na sali. Tłumaczyli, że nie życzą sobie mediów, bo "gazety kłamią", mówili, że nie będą czuli się w ich obecności swobodnie. To samo powtarzali ich obrońcy.
Sędzia Sepiał przychyliła się do ich wniosku, zgodziła się bez wahania z ich argumentacją, że obecność dziennikarzy mogłaby hamować... swobodę wypowiedzi oskarżonych.
Sędzia najpierw nie pozwoliła naszemu fotoreporterowi robić zdjęć. Potem opuścić salę musiała dziennikarka, mimo że na miejscu zostały znajome oskarżonych.
Dziennikarka mogła przysłuchiwać się tylko odczytaniu aktu oskarżenia, ale wyjaśnieniom oskarżonych już.
Usunięcie dziennikarzy z sali nie miało żadnej podstawy prawnej. - Takie zachowanie sędzi jest podstawą do złożenia skargi do prezesa sądu - uważa prof. Andrzej Zoll, prawnik i były prezes Trybunału Konstytucyjnego. - O ile w przypadku fotografa sędzia miała prawo przychylić się do wniosku oskarżonych, o tyle w przypadku dziennikarza, który nie chciał nagrywać ani robić zdjęć, według mnie nie. Tym bardziej, jeśli dziennikarz musiał opuścić salę, a inni mogli zostać - tłumaczy prof. Andrzej Zoll.
Podobnego zdania jest Jarosław Gowin, były minister sprawiedliwości. - Wygląda na to, że sędzia, zamiast kierować się interesem społecznym, który przemawiał za nagłośnieniem tej sprawy, uległa presji oskarżonych. Bardzo kontrowersyjna decyzja - ocenia polityk.
Kolejna rozprawa odbędzie się 19 marca.
Kibole Wisły z wyrokami za atak na ul. Teligi
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+