Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proszowice. Dzikie wysypiska śmieci wciąż straszą. I to w mieście

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Dzikie wysypisko obok cmentarnego muru na ul. Armii Kraków
Dzikie wysypisko obok cmentarnego muru na ul. Armii Kraków Aleksander Gąciarz
Mimo próśb, apeli i... zmiany zasad wywozu odpadów, na terenie Proszowic ciągle można spotkać dzikie wysypiska śmieci.

Wstydliwe punkty znajdują się w miejscach dobrze od tej strony znanych. Największe jest położono kilkadziesiąt metrów za cmentarzem żydowskim. Ilość zgromadzonych tam śmieci wszelkiej maści pewnie z łatwością wypełniłaby samochód ciężarowy. Część z nich całkiem niedawno została podpalona, o czym świadczy unoszący się jeszcze smród spalenizny.

O ile miejsce wspomniane na wstępie na co dzień jest raczej mało widoczne i uczęszczane, to o wiele więcej osób ma okazje "podziwiać" wysypisko, które zagnieździło się obok cmentarnego muru, tuż za mogiłą żołnierzy poległych we wrześniu 1939 roku. Tabliczka z napisem "zakaz wysypywania śmieci" niewiele pomaga, sądząc z tego, co znajduje się obok niej.

Podobna tabliczka nie odstrasza też osób, które pozbywają się odpadów kilkaset metrów dalej, przy tej samej ulicy Amii Kraków. Opony, szkła, worki po nawozach to widok, który szpeci to miejsce od lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Proszowice. Dzikie wysypiska śmieci wciąż straszą. I to w mieście - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska