https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Proszowice. To jeszcze nie jest koniec epidemii

Aleksander Gąciarz
Choć życie w Proszowicach wraca na normalne tory, o końcu epidemii nie można mówić.
Choć życie w Proszowicach wraca na normalne tory, o końcu epidemii nie można mówić. Aleksander Gąciarz
Na terenie powiatu proszowickiego jeszcze tylko jedna osoba figuruje w statystkach jako zakażona koronawirusem. Mimo to sanepid przestrzega, że nie można mówić o końcu epidemii.

FLESZ - Ukraińcy rezygnują z pracy w Polsce

od 16 lat

Proszowicki należy do grupy trzech małopolskich powiatów, w których liczba zakażonych jest jednocyfrowa. Nie stwierdzono tu dotąd żadnego ogniska choroby. Co ważne, nie stał się nim szpital, choć trafiały tam osoby zarażone. Do wszystkich stwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem doszło poza powiatem.

Z grona ośmiu zarażonych dwie osoby zmarły, a pięć wyzdrowiało. Czynny nadal pozostaje zatem jeden przypadek. To mężczyzna w gminy Radziemice. - Ta osoba przebywa w izolacji domowej i mamy nadzieję, że w tym tygodniu wynik badania na obecność wirusa da u niego wynik negatywny – mówi dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej Katarzyna Bandoła.

Krakowscy maturzyści w czasach pandemii niebawem wybiorą, kim chcą zostać w dorosłym życiu... A jakie są profesje przyszłości po koronawirusie? Przejdź dalej.

Poradnik maturzysty. TOP 10 zawodów przyszłości po koronawir...

Mimo, że chorych ubywa, a życie powoli wraca do normalności, Katarzyna Bandoła przestrzega, że to jeszcze nie koniec walki z epidemią.

- Nawet gdy ostatnia chora osoba wyzdrowieje, nie będzie można mówić, że problem zniknął. Wirus nadal występuje w populacji i w każdej chwili mogą się pojawić nowe przypadki. Widzimy zresztą, jak przybywa ostatnio chorych w Małopolsce. Dlatego tak ważne jest przestrzeganie obowiązujących zasad, dotyczących zachowania dystansu, czy zakrywania ust i nosa w określonych miejscach - przekonuje.

Zasady bezpieczeństwa wprowadzone w związku z epidemią będą też obowiązywać uczestników czwartkowych procesji Bożego Ciała. - Nie będę sprawdzał, czy każdy ma maseczkę i zachowuje dwumetrową odległość, ale ufam w rozsądek parafian. Po to Bóg dał człowiekowi rozum, by z niego odpowiednio korzystał – mówi proszowicki proboszcz ks. Jan Zwierzchowski.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska