Warto wiedzieć, że fundatorem kapliczki na osiedlu Malarzówka w Tymbarku była rodzina Brzazgoniów. Sam obiekt miał zostać zbudowany jako wotum wdzięczności za ocalenie członka bądź członków rodziny w trakcie działań wojennych. Takie zabiegi były w tamtych czasach dość częstym działaniem, o ile dana rodzina dysponowała m.in. odpowiednimi środkami.
Jak informowaliśmy kilkukrotnie na naszych łamach, już w październiku 2022 roku ruszyły prace związane z konserwacją i odrestaurowaniem zabytku. Dokonano wymiany dachu, częściowo obniżono teren za kapliczką, wymieniono drzwi oraz wykonano drenaż wokół kapliczki. Koszt pierwszego etapu prac wykonywanych w minionym roku wyniósł 25 tys. zł z czego 15 tys. zł pochodziło z budżetu gminy, zaś 10 tys. zł od Województwa Małopolskiego.
- Takie zabytki architektoniczne, cmentarnictwo ogółem, są ważną pozostałością po minionych czasach, służą integracji lokalnej społeczności. Do dziś w takich miejscach spotykają się ze sobą ludzie np. w trakcie Majówek. Tradycja jest kultywowana. Warto dbać o nasze lokalne dziedzictwo kulturowe – cieszy się Robert Nowak, pracownik Urzędu Gminy w Tymbarku, inspektor ds. obronnych, obrony cywilnej i zarządzania kryzysowego.
Wracając do wykonanych prac, tym roku postawiono kolejny krok w kierunku przywrócenia blasku kapliczce – prace objęły konserwację wątków kamiennych (czyszczenie, miejscową wymianę osłabionych fug, wzmocnienie fugowań), rekonstrukcję tynków, która została wykonana zaprawami konserwatorskimi nawiązującymi do historycznych technologii, konserwację kutego krzyża w szczycie kapliczki oraz wykucie starej betonowej posadzki i wykonanie nowej posadzki kamiennej. Koszt tegorocznych prac wyniósł łącznie 27 tys. 700 zł, z czego kwota 20 tys. 700 zł pochodziła ze środków własnych. Kwotę 7 tys. zł stanowiła dotacja Województwa Małopolskiego w ramach konkursu Kapliczki Małopolski.
Ogółem całkowity koszt odrestaurowania kapliczki sięgnął kwoty 52 tys. 700 zł. Gmina Tymbark na realizację tego zadania realizowanego w dwóch etapach przeznaczyła środki finansowe w wysokości 35 tys. 700 zł, pozostałe środki w wysokości 17 tys. zł przekazało Województwo Małopolskie.
Za prace odpowiadała firma Konserwacja Zabytków Marta Kalata – Pawłowska z Nowego Sącza.
Zjechali z całej Europy do Nowego Sącza, by wyciskać sztangę

- Piotr z Męciny zaśpiewał w „Szansie na sukces”. Jak mu poszło? „Byłeś genialny!”
- Trasy narciarskie wokół Mogielicy znów kuszą! Zima powróciła
- Kłótnia o wyniki Eurowizji. Mógł być jeszcze jeden zwycięzca. Spod Limanowej!
- Pomaga Ukrainie, przypłacił to zawałem, ale chce to robić nadal. To limanowski radny
- Betonoza ustąpi zieleni. Prace na rynku w Tymbarku postępują. Wójt chwali
- Podróżnik z Mszany zdradza przepis na… napój wyskokowy z banana