https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przedpremierowy pokaz rumuńskiego filmu "Prześwietlenie" w czwartek 11 maja w krakowskim kinie Agrafka

Paweł Gzyl
"Prześwietlenie"
"Prześwietlenie" Gutek Film
Historia trudnej miłości – do rodziny, ojczyzny, dawnej ukochanej. To jeden z wielu wątków, splatających się w „Prześwietleniu”, które przedpremierowo zagości na ekranie Kina Agrafka w czwartek 11 maja o godz. 20.

Wpływ AI na rynek pracy

od 16 lat

Jeśli poprzednie filmy Cristiana Mungiu były utworami kameralnymi, to „Prześwietlenie” jest symfonią rozpisaną na wiolonczelę, niedźwiedzie, kilka narodowości, pokłócony chór i temat muzyczny ze „Spragnionych miłości”. Jeszcze w Cannes, gdzie film miał swoją premierę (w konkursie głównym), do legendy przeszła nakręcona w jednym ujęciu 17-minutowa scena, w której zabiera głos 26 osób. Z tłumu reżyser wyławia jednak kilkoro bohaterów, służących za przewodników po tej straszno-śmiesznej, cierpkiej, boleśnie realistycznej i zarazem oferującej przebłyski metafizyki opowieści o globalizacji, kryzysie męskości, kompleksach i nacjonalizmie.

Akcja filmu rozgrywa się w transylwańskiej miejscowości pełnej cichych uprzedzeń i zadawnionych urazów, które eksplodują wraz z pojawieniem się w tutejszej piekarni nowych pracowników: emigrantów ze Sri Lanki. Ksenofobia to chleb powszedni w regionie zamieszkanym przez kilka narodowości, więc wspólny wróg może okazać się użyteczny. Ten motyw to tylko jeden z wielu wątków, które się tutaj splatają. Miłość, dziecięca trauma, komiczny eko-aktywizm, wrażliwe męskie ego – to wszystko tworzy wschodnioeuropejski gordyjski węzeł. Wszyscy w nim dzisiaj tkwimy, nie umiejąc go ani przeciąć, ani rozwiązać.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska