https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przekonują mieszkańców do zalet Parku Kulturowego w Nowej Hucie

Marcin Banasik
Andrzej Banas / Polska Press
Mieszkańcy zwrócili uwagę na to, że w Nowej Hucie nie ma potrzeby walki z brzydkimi reklamami, bo prawie ich nie ma

Podczas spotkania z mieszkańcami w Nowohuckim Centrum Kultury prof. Krzysztof Wielgus mówił, że Nowa Huta to miejsce z tej samej półki co Manhattan, czy wieża Eiffla.

- Potrzebna ochrona dzielnicy, która pozwoli zachować wyjątkowość tego miejsca. Do tego ma służyć instytucja Parku Kulturowego - mówił w NCK prof. Wielgus, współautor planu parku, profesor z Instytutu Architektury Krajobrazu Politechniki Krakowskiej.

Plan parku został pozytywnie zaopiniowany przez małopolskiego konserwatora zabytków. Utworzenie parku - przekazują urzędnicy - planowane jest do końca tego roku, jako istotny element obchodów 70-lecia powstania Nowej Huty.

Wprowadzenie takiej formy ochrony oznacza m.in. dość rygorystyczne zasady jeśli chodzi o reklamowanie swoich usług i towarów. Wprowadza się je w miejscach, w których reklamy w różnych, nieuporządkowanych formach burzą estetykę miast. Tak było np. jeszcze niedawno na Krupówkach.

Przybyli na spotkanie mieszkańcy zwrócili jednak uwagę na to, że w Nowej Hucie nie ma problemu z tzw. chaosem reklamowym, ponieważ biznes nigdy nie miał tu dobrych warunków do rozwoju.

– Tu jest więcej pustostanów niż nieestetycznych reklam – mówiła jedna z mieszkanek.

Park Kulturowy ma być utworzony na terenie „starej” Nowej Huty, wraz z częścią dawnych wsi Krzesławice i Mogiła. W projekcie dla parku przewidziano m.in. zakaz wykonywania robót budowlanych prowadzących do zmian wystroju elewacji budynków, zakaz handlu w bramach i sprzedaży „z ręki” czy określone zakazy i ograniczenia dotyczące umieszczania reklam.

Jeden z obecnych na spotkaniu mieszkańców zapytał dlaczego plan Parku Kulturowego nie obejmuje innych miejsc np. Lasku Mogilskiego.

- Plan, który przyjęliśmy to próba wyważenia wartości kulturowych i przyrodniczych. Lasek Mogilski to głównej wartości przyrodnicze, dlatego dla tego rejonu można stosować inne formy ochrony - wyjaśnił prof. Wielgus.

Jednym z głównych argumentów przemawiających za wprowadzeniem Parku Kulturowego jest to, że ciekawa architektura „starej” Nowej Huty w ostatnim czasie w zastraszającym tempie ginie pod warstwą styropianu.

Oprócz termomodernizacji szkodzą jej też fatalne renowacje, podczas których m.in. tynki szlachetne na elewacjach są pokrywane współczesnymi np. typu „baranek”. Kamienice tracą swe detale, zatracają pierwotny wygląd i charakter.

Radny Michał Drewnicki apeluje o stworzenie programu wsparcia dla wspólnot, spółdzielni lub osób fizycznych, które zostaną objęte zapisami parku kulturowego. Przypomina, że Rada Miasta wnioskowała o to w uchwale kierunkowej już w 2016 r.

Radny zwraca uwagę, że w związku z wejściem w życie zapisów o parku kulturowym pojawią się też ograniczenia, za którymi będą szły np. wyższe koszty remontów.

- Z jednej strony potrzebny będzie program wsparcia eksperckiego tak, by np. spółdzielni chcącej przeprowadzić termomodernizację dokładnie wskazać, jak to zrobić, by dostosować się do ograniczeń związanych z ochroną obiektów architektury, jaką wprowadzi park kulturowy. Z drugiej strony takie przedsięwzięcia w parku kulturowym mogą się okazać droższe dlatego powinno się zadbać także o wsparcie finansowe - mówi Drewnicki.

Jak tłumaczy, połączenie zapisów parku kulturowego z nowym programem wsparcia może zapobiec dalszej dewastacji architektury, ale równocześnie pomóc mieszkańcom, którzy potrzebują ocieplić swoje kamienice.

Parkiem kulturowym objęte jest m.in. Stare Miasto w Krakowie i Krupówki w Zakopanem.

WIDEO: ZAKAZ WSTĘPU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Najlepszym rozwiązaniem byłaby secesja Nowej Huty, czyli, by z części Krakowa stała się ona samodzielnym miastem (i - oczywiście - samodzielną gminą). Kraków jest zbyt dużym miastem, będącym jedną gminą (gmina tej wielkości to absurd), więc czas na secesję Nowej Huty.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska