Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przewoźnik likwiduje połączenie autobusowe. Co dalej?

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Archiwum Gazeta Krakowska
Na początku grudnia zdecydowano się na likwidację połączenia autobusowego pomiędzy Mszaną Dolną o miejscowością Glisne. Jak poinformował na sesji wójt gminy Mszana Dolna Bolesław Żaba busy przestały kursować na tym odcinku od 1 grudnia.

Przewoźnik, którym było Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej Pasyk & Gawron Sp. z o.o. zdecydował się na zawieszenie kursów z powodu ich nieopłacalności.

– Trzeba jasno powiedzieć, że z tego połączenia korzystała naprawdę bardzo nieliczna grupa osób. Glisne jest bardzo małą miejscowością. Po kalkulacjach przewoźnika jasno wyszło, że nie opłaca się tam kursować – przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” wójt gminy Bolesław Żaba.

– Poziom dopłaty do takiego połączenia ze strony gminy byłby bardzo wysoki. Mowa o kwocie ponad 3000 zł w skali miesiąca, co jest nieopłacalne. Równie dobrze można by wynająć taksówki… Wpływy z biletów sięgały kwoty około 1000 zł – wylicza nasz rozmówca.

Warto odnotować, że już pod koniec stycznia 2013 roku ten sam przewoźnik zawiesił już kursowanie na tejże linii. Wówczas jednak udało się wznowić omawiane połączanie.
– Prosiliśmy usilnie przewoźnika, by wznowić kursowanie na tej trasie. Jakaś część ludzi z niego korzystała, ale jednak daleko było do jego rentowności. My jako gmina możemy próbować zachęcać mieszkańców do tego, by kupowali bilety miesięczne itd., ale takiego zakupu dokonały raptem trzy, cztery osoby. Linia owszem, jest bardzo potrzebna, ale oczywiście nie przy takiej realizacji jak ostatnio. Monitorowaliśmy zainteresowanie nią i jasno okazywało się, że budzi zbyt małe zainteresowanie – kontynuuje wójt Żaba.

Jak udało nam się ustalić, gmina rozważa zwrócenie się o wsparcie w przywróceniu linii do odpowiednich organów, w tym do starostwa.

– Mogę powiedzieć, że spróbujemy powalczyć o tę trasę. Linia w części przebiega bowiem po stronie miasta, potem prowadzi przez Glisne, które należy do gminy. Być może starosta zgodzi się na to, by częściowo je dofinansować? Naszej gminy, jako samodzielnego podmiotu działającego w utrzymaniu linii, zwyczajnie jednak nie stać na takie działanie w pojedynkę.

W maju 2019 roku weszła w życie ustawa o Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej. Jej nadrzędnym celem było wsparcie upadających PKS-ów i zatrzymanie wykluczenia komunikacyjnego w wielu miejscowościach. Tzw. „białe plamy” na przewozowej mapie Polski miały zostać zlikwidowane, co jednak nie okazało się tak prostym przedsięwzięciem. Środki na przywracanie linii są, ale samorządów nie stać na dopłaty. Przykładowa stawka rządowego wsparcia w tym zakresie wynosi 1 zł za przejechany kilometr, samorząd musi dołożyć jeszcze 3 zł.

– Ze społecznego punktu widzenia, wiadomo że dobrze byłoby utrzymać taką linię, nawet dla kilku chętnych mieszkańców, którzy przykładowo nie posiadają własnego pojazdu. Prawa rynku są jednak nieubłagane. Gdyby ta linia była choć w połowie opłacalna, to byłoby nam łatwiej podejmować decyzje korzystne dla pasażerów – zastanawia się wójt.

Zdaniem przedstawiciela gminy Mszana Dolna swoje zrobiła też trwająca pandemia.

– Niewątpliwie wpływ na taki stan rzeczy ma też koronawirus. Transport publiczny może być potencjalnym źródłem zakażenia. Nie zawsze bowiem pasażerowie stosują się do wymogów obostrzeń, nie zawsze zachowują bezpieczny dystans, noszą maseczkę.

– Być może zawieszenie kursów na tej trasie spowoduje, że mieszkańcy jednak zainteresują się tą linią w większym stopniu? Sprawa jest otwarta. Będziemy szukać nowych rozwiązań i spróbujemy pozyskać partnerów do współpracy. Może nasze działania dadzą komuś do myślenia i zwiększą zainteresowanie trasą? Czas pokaże – podsumowuje wójt Bolesław Żaba.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska