Do wznowienia rozgrywek pozostał jeszcze miesiąc. Obecny tydzień niepołomicka ekipa spędza na zgrupowaniu. Lub, inaczej mówiąc, mocno trenując (dwa razy dziennie) w bazie w Staniątkach. Piłkarze spędzają tu teraz sporo czasu, ale obóz ma charakter dochodzeniowy, zawodnicy śpią w swoich miejscach zamieszkania.
Nie ma już w Puszczy Marko Brtana i Portugalczyka Rafaela Victora, którzy pojawili się m.in. w ostatnim sparingu z Zagłębiem Sosnowiec. - Nie zagrają u nas, z różnych przyczyn. I ze względu na możliwości finansowe klubu, ale też z powodów sportowych – wyjaśnia Tułacz.
Wisła Kraków. Transfery byłych piłkarzy Wisły [2022]
Na razie więc niepołomicki zespół ma dwóch nowych, pozyskanych zimą graczy – doświadczonego stopera Łukasza Sołowieja (ostatnio GKS Tychy) oraz młodzieżowego bramkarza Kewina Komara (z GKS Bełchatów). Teraz najbliższy wydaje się transfer Karola Płonki – mieszkającego w Niepołomicach zawodnika z drużyny juniorów Cracovii, który trenuje z Puszczą.
- W zgrupowaniu bierze udział 24 zawodników – informuje szkoleniowiec. I podsumowuje pierwsze kilkanaście dni przygotowań: - Poza sparingiem z Koroną Kielce, jestem zadowolony. Przede wszystkim dlatego, że urazów mamy mało albo wcale, zaplanowana na ten okres praca jest wykonywana właściwie w stu procentach. Musimy jeszcze wykonać wzmocnienie zespołu na jednej czy dwóch pozycjach.
Konkretnie - Puszcza chce pozyskać napastnika i środkowego pomocnika. W drużynie są testowani (w sobotę zagrają z Podhalem Nowy Targ i Garbarnią Kraków), ale droga do Puszczy może być też inna. - Czekamy na rozwój sytuacji. Na przykład jakiś zawodnik teraz jest jeszcze na obozie w zespole z ekstraklasy – mówi Tułacz.
Niepołomicki zespół po jesiennej części sezonu zajmuje 15. miejsce w tabeli, ma trzy punkty przewagi nad strefą spadkową, która zaczyna się tuż pod nim.
Wieczysta Kraków. Pierwszy trening w 2022. Byli nowi zawodni...
