Już tydzień temu, w sparingu Puszczy z Odrą Opole, zobaczyliśmy debiut Firleja w niepołomickiej drużynie. Przeszedł test sportowy, potem nastąpiły testy medyczne. W środę 24 stycznia Ruch Chorzów poinformował natomiast o rozwiązaniu za porozumieniem stron kontraktu z graczam. Umowę z Puszczą podpisał więc jako wolny zawodnik.
Maciej Firlej w Ruchu był tylko pół roku, nie nagrał się tam wiele. W swojej debiutanckiej rundzie w ekstraklasie złapał tylko trzy występy, w sumie jakieś dwie godziny na boisku. Gole strzelał jedynie w drużynie rezerw, w klasie okręgowej.
Trener Tomasz Tułacz widzi jednak dla zawodnika miejsce w drużynie, a historia Puszczy pokazuje, że nieoczywiste transfery się sprawdzały. Piłkarze w Puszczy łapali drugi oddech, odbudowywali się. Na to samo liczy pewnie i Firlej, który przecież w poprzednim sezonie rządził w II lidze, jako zawodnik Znicza Pruszków zdobył 21 bramek, został królem strzelców.
Nowymi zawodnikami ekipy z Niepołomic w tym okienku zostali już reprezentant Mołdawii Ioan-Calin Revenco oraz zadomowiony w Polsce Brazylijczyk Thiago. Mołdawianin w sparingach sprawdzany był już na obu bokach defensywy (w kadrze gra po prawej stronie) oraz na skrzydle. Thiago to ofensywny pomocnik, występujący także w bocznych sektorach.
Firlej o miejsce w składzie będzie rywalizował pewnie z napastnikami Puszczy. Przede wszystkim z Kamilem Zapolnikiem, bo to on grał najwięcej jesienią. Zabraknie go w pierwszym meczu po wznowieniu rozgrywek, będzie musiał pauzować za kartki. A ten mecz, na wyjeździe ze Stalą Mielec, już za dwa tygodnie, w piątek 9 lutego.
