Puszcza - Radomiak 0:4. "Żubry" rozstrzelane w Niepołomicach

W Niepołomicach dramatyczne były warunki do gry. Zwłaszcza w początkowej fazie meczu, kiedy na boisku stała woda, skutecznie wyhamowując piłkę przy każdym zagraniu po ziemi. Oczywiście o jakimś kunsztownym budowaniu akcji nie było mowy. Radomiak szybko, swoją bardziej aktywną grą, wyznaczył role na boisku. I już w 4 min miał okazję, by po błędzie gospodarzy zdobyć gola. Damian Gąska nie zdołał jednak pokonać Mateusza Górskiego.

Bramkarz Puszczy zaliczył w środę kilka naprawdę niezłych interwencji. Np. w 39 min obronił strzał Leandro i dobitkę Gąski, ale wsparcia od obrońców to nie miał za dużego. Tak jak wtedy - bo zagrożenie powinien był oddalić Ivan Hladik, ale pierwszy w piłkę kopnął Karol Angielski. Do siatki, na 0:2.

Dopiero wówczas "Żubry" mocniej ruszyły do ataku, a może i Radomiak zluzował... W każdym razie tuż przed przerwą świetną okazję na gola kontaktowego zmarnował Szymon Kobusiński - sprzątnął piłkę sprzed nosa Michałowi Rakoczemu i uderzył fatalnie, daleko obok celu.

W przerwie trener Puszczy Tomasz Tułacz dokonał trzech zmian. To nie był jednak mecz do uratowania, goście szli po swoje, mieli kolejne okazje. I w końcówce dobili gospodarzy. Najpierw Mateusz Radecki zdobył drugą tego dnia bramkę głową (pierwsza padła po kornerze), a następnie Dominik Sokół w swoim pierwszym kontakcie z piłką wykorzystał podanie z rzutu wolnego.

Puszcza Niepołomice - Radomiak 0:4 (0:2)

Bramki: 0:1 Radecki 17, 0:2 Angielski 39, 0:3 Radecki 81, 0:4 Sokół 86.
Puszcza: M. Górski - Cikos (70 Cichoń), Czarny, Hladik, Pięczek - Kobusiński (46 Mucha), Stefanik (46 Tomalski), Knap, Rakoczy, S. Górski (46 Wyjadłowski) - Spławski (67 Radionow).
Radomiak: Kochalski - Jakubik, Raphael, Bodzioch, Abramowicz - Leandro (72 Bogusz), Radecki (85 Fortes), Karwot, Gąska (85 Mikita), Kozak (68 Kaput) - Angielski (85 Sokół).
Sędziował: Wojciech Myć (Lublin). Żółte kartki: Knap, Kobusiński, Spławski - Raphael, Kaput. Mecz bez publiczności.

Sportowy24.pl w Małopolsce