Najdroższy lek świata będzie refundowany

Jak alarmuje nasza rozmówczyni Zofia Podgórska w ostatnich dniach w miejscowości znajdującej się na terenie Gminy Mszana Dolna doszło do dość absurdalnej, z punktu widzenia przeciętnego użytkownika dróg, sytuacji.
„Na jedynej drodze prowadzącej do boiska sportowego, jedynego we wsi, jedynej atrakcji tej wsi, zbudowanej za tysiące złotych, założono szlabany kolejowe z kłódką. Oczywiście ani rolnicy, którzy mają tam pola (koło boiska), ani nikt z mieszkańców nie był o tym poinformowany. A wykopki za pasem, po warzywa nie da się objechać, z dziećmi na boisko też nie, na spacer nad rzekę też już nie. Co więcej, w całej wsi jest tylko jeden przejazd zamknięty do tego boiska, a mniejszych lub większych przejazdów jest ok. dziesięciu i one już nie muszą być zabezpieczone? One są bezpieczne?” - dopytuje w mailu Pani Zofia.
Jak zauważa mieszkanka Raby Niżnej retro-pociąg kursujący tą trasą pojawia się tam jedynie w weekendy.
- Łącznie są to cztery do sześciu kursów, do tego w okresie letnim… Jaki tu jest sens, jaka była przyczyna, jaka tu jest logika? - zastanawia się.
Blokada powstała w czerwcu br. - Wcześniej jedynie mówiono nam o tym, że nic nie będzie zamknięte. Teraz okazuje się, że szlabany są zamknięte i to przez cały tydzień. Jeden klucz do kłódek ma Urząd Gminy, a drugi Straż Pożarna. Za dwa, trzy tygodnie mamy niby otrzymać kluczyk, ale i tak cała sytuacja z jednej strony budzi śmiech, a z drugiej wywołuje zakłopotanie – dodaje Zofia Podgórska.
W miejscu gdzie znajduje się stara droga z kontrowersyjnym przejazdem ma powstać nowa, szersza.
- Obok istniejącej drogi projektują jej następczynię, która przez swoją szerokość i miejsce zlokalizowania, zajmie 30 arów z 57, jakie posiadamy pod uprawę warzyw. Dopiero po zakończeniu inwestycji możemy czynić starania o odszkodowanie. To jednak temat na inny artykuł. Ma powstać nowa droga prowadząca do boiska wyposażona w przejście z rogatkami automatycznymi. Na obecnym przejściu ponoć nie pozwalają na to tzw. parametry techniczne. Słyszeliśmy też o takim sloganie jak wyższość użyteczności publicznej nad prywatną. Jak to jednak jest z tym, że nowa droga jest dopiero w planach, ale starą już teraz zamknęli? - denerwuje się nasza rozmówczyni.
Druga strona wyjaśnia
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy wójta Gminy Mszana Dolna Bolesława Żabę.
- Znamy temat. Ci mieszkańcy mają szansę na otrzymanie kluczy. Jeśli tylko udokumentują, że posiadają na tym terenie nieruchomość – nie kryje.
Wójt przyznaje, że samorząd już wcześniej informował o działaniach związanych ze zmianami dotyczącymi tego przejazdu kolejowo-drogowego. - Było wiele spotkań, ale mieszkańcy często bagatelizują dany temat, dopóki nie zaczyna on dotyczyć właśnie ich. Jest to niedogodność, ale przejazdy nie są przecież całkowicie niemożliwe – dodaje Żaba.
Pytamy wójta o to, czy aby na pewno jest konieczność zamykania przejazdu w dni robocze, podczas gdy retro-pociąg kursuje jedynie w weekendy.
- To pytanie do kolei. Mamy jednak inną drogę do boiska. Poza tym gmina nie jest właścicielem gruntu, pod którym znajduje się omawiana droga z rogatkami na kłódkę – uściśla Bolesław Żaba.
Dorota Szalacha z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. twierdzi, że taki zabieg w skali ogólnopolskiej nie jest niczym zaskakującym.
- Przejazd kolejowo-drogowy w Rabie Niżnej znajduje się na drodze wewnętrznej (niepublicznej) i funkcjonuje na podstawie umowy najmu, jako kategoria F. Według zapisów rozporządzenia z 2015 r., przejazdy na drogach publicznych mają być kategorii A, B, C, D natomiast na drogach wewnętrznych (niepublicznych) mogą funkcjonować jako kat. F, na podstawie umowy najmu, zawartej pomiędzy zainteresowanymi osobami, czy podmiotami a PKP Polskimi Liniami Kolejowymi S.A. Wówczas wyposaża się je w rogatki stale zamknięte, otwierane w razie potrzeby przez użytkowników – informuje.
Jak dodaje przedstawicielka PKP samorządy mogą oczywiście zmienić status drogi z niepublicznej na publiczną. Wtedy z takiego przejazdu mógłby korzystać każdy, bez konieczności posiadania… kluczyka do kłódki.
- Limanowa z dawnych lat. Zobacz, jak kiedyś wyglądało miasto!
- Zespoły Regionalne Ziemi Limanowskiej. Barwne i roztańczone
- Pojawi się kolejna wieża w regionie. Już za siedem miesięcy „wyrośnie" na Skiełku
- Drewniana weranda zdobi Dwór Marsów w Limanowej
- Praca szuka ludzi w Limanowej i w powiecie limanowskim
- Wiejskie gospodynie spod Limanowej podbijają telewizyjne, show TVP!