FLESZ - W czasach koronawirusa jesteśmy lepsi, bardziej empatyczni
Sprawę jako pierwszy opisał w święta redaktor naczelny portalu Podhale24.pl, Robert Miśkowiec. Jak informuje on parafia św. Marii Magdaleny w Rabce-Zdroju i jedna z krakowskich spółek złożyły skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie na uchwałę Rady Miejskiej w Rabce-Zdroju ws. przystąpienia do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego dla miasta.
Chodzi dokładnie o działkę przy ulicy Orkana (vis a vis kościoła a tuż obok nowej siedziby Teatru Rabcio). Parafia wydzierżawiła ją prywatnej firmie, która chce budować tu sklep. Inwestor ten złożył w rabczańskim magistracie wniosek o wydanie Warunków Zabudowy dla obiektu, który to dokument jest niezbędny do uzyskania pozwolenia na budowę.

Magistrat wydał jednak przedsiębiorcom związanym z kościołem odmowę tłumacząc, że w marcu 2019 roku została rozpoczęta procedura administracyjna, która docelowo doprowadzi do pokrycia całej Rabki Miejscowymi Planami Zagospodarowania Przestrzennego.
- Do momentu, w którym te plany nie zostaną opracowane i przyjęte nie będziemy wydawać wuzetek - mówi w rozmowie z "krakowską" burmistrz Rabki-Zdrój Leszek Świder. - Mamy takie prawo co wielokrotnie potwierdzały w innych miejscach Polski odpowiednie instytucje i sądy. MPZP są dokumentami, które określają kierunki rozwoju i rozbudowy danej miejscowości i są one szeroko konsultowane społecznie. Dlatego chcemy poczekać na ich przyjęcie.
Jak mówi burmistrz ma on też poważne wątpliwości czy nawet wówczas gdy plan będzie już obowiązywał, to zgodnie z nim będzie można na parafialnej działce zbudować sklep. Plany musza być bowiem zgodne ze studium uwarunkowań przestrzennych a to jest już w Rabce przyjęte. Wynika jednak z niego, że kościelna działka jest przeznaczona raczej na rekreację (park, boisko, plac zabaw) niż działalność komercyjna i handlową.
Z taką decyzją samorządu nie zgadzają się jednak inwestor i parafia. Te złożyły skargę do sądu bo uważają, że odmowa wydania ws-ki na czas opracowania Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego to forma ograniczania prawa do swobodnego dysponowania własnością. Zarzucają wspólnie miastu, że rozpoczęło zmianę planu zagospodarowania przestrzennego mimo nieaktualnego studium i bez wykonania analizy zasadności przystąpienia do planu. Chcą oni, aby miasto uchyliło uchwałę ws. planu zagospodarowania przestrzennego.
- Studium jest nieaktualne, ale to nie oznacza, że nie jest obowiązujące - tłumaczy. - Przedsiębiorcy przy każdej inwestycji ponoszą pewne ryzyko i decydując się na jego realizację muszą się z tym liczyć - dodaje i podkreśla, że prywatna firma dzierżawiąc ziemię od parafii wiedziała "na czym stoi" bo miasto rozpoczęło procedurę związaną z planami dobrych kilka miesięcy wcześniej niż biznesmeni dogadali się z kościołem.
O pomysł budowy sklepu na parafialnych gruntach próbowaliśmy zapytać proboszcza parafii pw. Św. Marii Magdaleny, księdza Pawła Duźniaka. Niestety, nie udało nam się do niego dodzwonić. Wiadomo jednak, że sytuacje gdy małopolscy duchowni wchodzą w duży biznes są w naszym regionie coraz częstsze. Ksiądz Bogusław Filipiak, proboszcz parafii ps. Najświętszej Rodziny na zakopiańskich Krupówkach tuz obok kościoła stawia bowiem właśnie małą galerię handlową.
Zakopane. Na Krupówkach rośnie nowa galeria handlowa [ZDJĘCIA] 4.04.
- Gdzie jest koronawirus w Polsce i na świecie? Zobacz mapy
- Koronawirus w Polsce. Gdzie stwierdzono zachorowania?
- Jak przeżyć domową kwarantannę, żeby nie zwariować? [MEMY]
- Tego Krakowa już nie ma. Zobacz prawdziwe skarby [ZDJĘCIA]
- Tu wiedzą, jak się "polewa". Wsie z alkoholem w nazwie
- A może zamieszkać na wsi? Wystarczy niespełna 100 tys. zł!
