Kibice na meczu Ruch - Wisła
Już w pierwszej połowie nie zabrakło kartoniady, sektorówek, odpalonych rac i świec dymnych. Przez te ostatnie został nawet na chwilę przerwany mecz. Przede wszystkim był jednak bardzo głośny doping dla obu drużyn. Momentami można było odnieść wrażenie, że Kocioł Czarownic dosłownie rozpadnie się od decybeli.
Jednocześnie został pobity rekord frekwencji na ligowym meczu w Polsce w XXI wieku. I liga w tym przypadku okazała się lepsza niż ekstraklasa! Ten fenomen został zauważony również w zagranicznych mediach.

Wideo