https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radni Tarnowa nie odwołali przewodniczącego z PO

Andrzej Skórka
Grzegorz Światłowski (w środku) pozostanie przewodniczącym rady miejskiej
Grzegorz Światłowski (w środku) pozostanie przewodniczącym rady miejskiej Andrzej Skórka
Radni Tarnowa nie odwołali przewodniczącego. Inicjatywa opozycji zyskała zbyt mało głosów poparcia. Grzegorz Światłowski z PO pozostanie na swoim stanowisku.

Radni Tarnowa nie odwołali ze stanowiska przewodniczącego Grzegorza Światłowskiego z PO. Choć pod inicjatywą opozycji o zmianę personalną na tym stanowisku podpisała się większość radnych, to próba wpisania jej do porządku obrad skończyła się fiaskiem.

Propozycję wprowadzenia na sesji punktu w sprawie głosowania nad odwołaniem Światłowskiego poparło 11 rajców PiS, "Tarnowian" i Solidarnej Polski. Mieli jednak o dwa głosy za mało, by uchwała weszła w życie. Przeciw głosowało 5 radnych, a 6 wstrzymało się od głosu ( w tym dwie radne "Tarnowian").

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mariusz
Rzeczywiście nastała demokracja! Demokracja, która pogrąży całe towarzystwo.
J
Jędrek
To gdzie ma iść, skoro zawsze popierała "tarnowian"? Tak na marginesie, to mam wrażenie, że jan jest oburzony co najmniej jak Tadeusz. Strasznie przeżywa!
o
oddali Kasę?
A Piotr Skrzyniarz oddał kase którą zagarnął w MPEC?
K
K.T.
A nie wiesz przypadkiem, kto z prawników zaparafował tą uchwałę? Może prawnik jej nie widział? A może Światłowski bał się, że zostanie przez Kazimierza i Tadeusza posądzony, że utrudnia?
R
Robert
Edi, wiesz więcej nawet od jana. Ciekawe skąd?
e
edi
myślę że gdy Pani radna Barwacz została namaszczona na szefową klubu przez D.Skrzyniarz, od tej pory uważała się za przew. klubu, mimo tego że radni odrzucili propozycję D.S. i przew. wybrali kogo innego. PO byłoby na rękę taki wybór, bo mimo zerwania koalicji, Pani Grażyna dążyła do ścisłej współpracy z PO.
K
Kraszewski
kto zna kulisy próby odwołania p.o. prezydenta, wie że wojewoda w decyzji odmownej nie odniósł się do zarzutów bo gdyby to zrobił to musiałby odwołać p.o. prezydenta. Ograniczenie kompetencji prezydenta które poparło 13tu radnych, było zgodne z wyrokiem sądu okręgowego w Opolu, RIO oparło się o wyrok w Białymstoku, poczekajmy na finał a nie mówmy hop.
p
prawnik
ten pkt w ogóle nie powinien być głosowany w kontekście wprowadzania projektu uchwały, bo w świetle ustawy o samorządzie gminy, wniosek powinno podpisać 7miu radnych a nie 6ciu. Gdzie znajomość prawa przez Światłowskiego i prawników miejskich którzy nie zanegowali prawidłowości wprowadzenia projektu uchwały pod głosowanie. Zostało złamane prawo przez prowadzącego obrady, gdy sprawdził że jest 6 podpisów i poddał projekt pod głosowanie. W przypadku gdyby była bezwzględna większość i w głosowaniu odwołano Światłowskiego, wojewoda powinien unieważnić tą uchwałę. Oczywiście ten brakujący 7my podpis mógł być natychmiast uzupełniony patrząc na to że projekt miał poparcie 11tu radnych no ale nikt tego nie zanegował.
G
Grazia
Albo nie zna się Tarnowian od środka albo się zna (tego jestem prawie pewna) i do czasu gdy Hebda był przew. klubu to radni dowiadywali się po decyzjach lub w ogóle nie wiedzieli że Pan Przew. podjął jakieś decyzje. Gdy Hebda odszedł nastała demokracja i wspólne podejmowanie decyzji, a byłoby dobrze gdyby dwie Panie ze względów osobistych i związków poza klubowych, oraz wizją przegranej w listopadowych wyborach, zaczęły dla siebie i mężów szukać miejsca, nie chcąc wypaść z polityki.Takich radnych należy się jak najszybciej pozbyć i myślę że Tarnowianie szybko to zrobią. Z tego co słyszałam to przew klubu został wybrany, nie jest samozwańczy a konflikt był o to, że Pani radna z Krzyża uważała się za przew. klubu, była przeciwna obecnemu wyborowi (miała takie prawo), ale zdecydowała większość radnych mających inne zdanie. O ile pamiętam to obecny przew. klubu, gdy wcześniej wypowiadał się medialnie, nigdy nie robił tego w imieniu klubu. W mediach, przy różnego rodzaju okazjach, wypowiadali się prawie wszyscy radni i to jest normalne, więc nie rozumie zarzutów bo na przykład ta pani z Krzyża wypowiadała się często.
B
Boy- Zieliński
jola czy ty pracujesz w "służbach", że miewasz takie wiadomości, bo wydaje mi się, że bzdury opowiadasz. Przyglądnij się intelektualnym możliwościom "mazurka" i sprawie odejścia p. Hebdy. Przegranym wnioskom p. Mazura o odwołanie p.o. Prezydenta, o ograniczenie wydatków, itd.
b
bubula
Samozwańczy przywódca Tarnowian, nie znosi sprzeciwu. Nie chce także negocjować, nawet z własnymi kolegami z klubu. To się nazywa autorytaryzm.
Po upadku R.Ścigały i załatwieniu P. Doroty do władzy dorwał się lokalny działacz z maleńkiego osiedla. Niby ma jeszcze poparcie trzech kolegów, lecz niedługo. Problem Tarnowian jest jednak wcześniejszy, wykonywanie poleceń PO, nie liczenie się z własnymi klubowiczami, nieuzgadniane wypowiadanie się w ich imieniu w mediach, głosowanie na Radzie i komisjach wbrew zdaniu pozostałych Tarnowian, "parcie na władzę" spowodowało poważne pęknięcie w tym ugrupowaniu.
Kwestią sporną nie jest potrzeba odwołania Przewodniczącego z PO, problemem jest to, że nie ma zgody na objęcie przewodnictwa przez "wodza" z osiedla Koszyckiego.
Tak dla informacji: PiS nie podpisał się pod wnioskiem o odwołaniem Grześka, nie chce też wysunąć swojego kandydata na Przewodniczącego Rady, po co odpowiadać za ten "burdel" w mieście, spowodowany przez szczeniackie i aroganckie działania PO.
X
XYZ
Panie . Redaktorze, rzetelnośc informacji nade wszystko !!! Wniosek o odwołanie przewodniczacego podpisało tylko 6 radnych z Klubu Tarnowianie. Wniosek był głosowany na sesji celem wprowadzenia do porządku obrad. Wspomniane niżej Panie mimo podpisana wniosku , podczas głosowania go jednak nie poparły. O powodach mozna poczytac niżej. Tak wie Panie Redaktorze przewodniczacy nie mógł byc odwołany bowiem bo taki punkt wogółe nie został wprowadzony do porządku sesji
r
rozsądek
wiadomo że rozsądek podpowiada że idzie się do tych którzy kasę mają (jak dodrukują) i gdzie mąż pracuje. Jeśli się ich nie wesprze to mąż z pracy wylatuje. Jakie to proste a zarazem skomplikowane w tej samorządowej polityce, aby stać przy mężu w obronie jego pracy, olewa się tych dzięki którym się jest tam gdzie się jest. Super obłuda.
j
jan
to nie tak. Własne zdanie można mieć wszędzie a decyduje większość bo decydując się na start w wyborach z jakiejś listy to dostosowuje się do zdania większości gdy są głosowania personalne lub wychodzi się z klubu radnych przed głosowaniem. Za to wylatuje się na pysk z klubu. A gdy po głosowaniu oświadcza się publicznie że na posiedzenie klubu nie przyszło się, wraz z koleżanką aby móc puniej wyłamać się i mieć wymówkę to za to tym bardziej wylatuje się z klubu i nie powinno być litości. Niech idzie do tych których lata wspierała ze względu na męża i jego pracę.
n
niepolityk
Z tych wywodów można wywnioskować, że w tarnowianach nie można mieć swojego zdania. Inaczej zarzut "wyłamała się". Ma wolną wolę i zniej korzysta.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska