https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radny chce przenieść dzikie zwierzęta z trasy linii tramwajowej do Mistrzejowic. Miasto odpowiada: Nie ma takiej konieczności

Ewa Wacławowicz
Anna Kaczmarz / Polska Press
Radny Dominik Jaśkowiec wystosował do Prezydenta Miasta Krakowa interpelację, w której apeluje o przeniesienie zwierząt dziko żyjących na trasie planowanego tramwaju do Mistrzejowic, w bezpieczniejsze środowisko. W odpowiedzi Prezydent informuje, że takiej konieczności nie ma, bo na tym obszarze nie ma siedlisk zwierząt. Tymczasem w połowie lipca na terenie budowy natrafiono na truchła rodziny jeży...

Radny Dominik Jaśkowiec (Koalicja-Platforma Obywatelska), zaapelował do Prezydenta Jacka Majchrowskiego o przeniesienie w inne naturalne i bezpieczne środowisko zwierząt dziko żyjących w rejonie budowanej linii tramwajowej do Mistrzejowic. "Ostatnie relacje medialne wskazują na występowanie w tym miejscu licznej populacji jeży, zajęcy oraz innych chronionych prawem zwierząt." - pisze radny.

Przypomnijmy. W połowie lipca, na terenie budowy linii tramwajowej w rejonie ul. Młyńskiej znaleziono truchła rodziny jeży.

- Na miejscu przeprowadzono oględziny i z ustaleń wynika, że to są już starsze, wysuszone truchła zwierząt. Po wykonanych czynnościach będą podejmowane decyzje co do dalszych kroków - mówiła nam Anna Wolak-Gromala z komendy miejskiej policji.

Głos zabrał również wykonawca, który podkreślił, że zachowuje wszelkie możliwe po jej stronie środki ostrożności dotyczące bytowania tam zwierząt. "Prowadzony jest nadzór środowiskowy. Pracownicy wykonawcy zostali także uczuleni na wszelkie przypadki zagrażające występowaniu zwierząt" - napisano w oświadczeniu.

W odpowiedzi na interpelację radnego Dominika Jaśkowca, Prezydent Jacek Majchrowski odpowiedział, że w ocenie przyrodnika Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie nadzór przyrodniczy prowadzony dla całej inwestycji realizowany jest prawidłowo.

"Partner prywatny podczas realizacji inwestycji nie stwierdził siedlisk zwierząt, a co za tym idzie nie ma konieczności ich przenoszenia. Jest to również potwierdzone w raporcie oddziaływania na środowisko" - odpowiada Prezydent. I dodaje: "W przypadku, gdyby zaistniało takie zdarzenie partner prywatny uzyska stosowną decyzje na derogacje siedliska od Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska".

Linia łącząca skrzyżowanie ulic Meissnera i Lema z pętlą w Mistrzejowicach powstanie w ramach IV etapu rozbudowy Krakowskiego Szybkiego Tramwaju. Dzięki temu ok. 4,5-kilometrowemu połączeniu czas dojazdu do centrum miasta skróci się o ok. 12 minut. Tramwaje na tej trasie będą mogły kursować już w 2025 roku, z częstotliwością nawet 90 sekund.

Najspokojniejsze kraje na świecie, zobacz zestawienie

od 16 lat
Wideo

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ehh
Nie powinno sie krzywdzic zwierząt, jeśli można tego uniknąć ale chyba dziś od tego sa decyzje środowiskowe już na etapie projektowania....
Z
Zbigniew Rusek
Ja bym wolał, by ten tramwaj NIGDY nie powstał. Precz z tramwajami!!!
J
Juras
Dziko żyjące to sa w radzie miasta, janki lukasze maslanki robale dominiki i inne wyroby masarskie
S
Sławomir Mentzen
Żubr, bóbr, łoś, lis, wilk, kuna, koń, wydra, ryjówka, zając
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska