- Przeprowadzone postępowanie nie dostarczyło podstaw do stwierdzenia, że radny złożył oświadczenia, w których nie wykazał wszystkich udziałów w spółkach handlowych - mówi Bożena Owsiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Śledczy zaangażowali się w badanie stanu posiadania radnego po tym, jak interne-towy portal InTARnet przeanalizował dwa ubiegłoroczne oświadczenia Bartłomieja Babuśki.
Pierwsze zawierało informacje o jego majątku na koniec 2009 roku. Drugie - na koniec poprzedniej kadencji samorządu.
**
Tarnów: tłumy świętowały rocznicę Konstytucji 3 Maja**
W dokumentach tych radny Babuśka nie wykazał żadnych udziałów w spółkach.
Tymczasem według portalu - który posiłkował się dostępnymi w sieci danymi Krajowego Rejestru Sądowego - informacje te miały pozostawać w sprzeczności z rzeczywistością. Do prokuratury wpłynęło wówczas zawiadomienie w sprawie złożenia przez samorządowca fałszywych oświadczeń.
Trzy miesiące temu, po wstępnej analizie sprawy, wszczęto oficjalne śledztwo.
Czynności zlecone do wykonania przez prokuraturę wykonywali policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Ich koledzy z Tarnowa, by uniknąć spekulacji o stronniczość, poprosili o wyłączenie ze sprawy. Po analizie dokumentów i wysłuchaniu świadków zapadła decyzja o umorzeniu śledztwa.
- Brak jest danych dostatecznie uzasadniających popełnienie czynu zabronionego - wyjaśnia prok. Owsiak.
Wątpliwości budziło pominięcie w oświadczeniach Bartłomieja Babuśki udziałów w spółce Solar Invest sp. z o.o. W 2009 roku radny części z nich pozbył się, a pozostałe miały zostać umorzone. Stąd ich brak w oświadczeniach. Tymczasem już w 2010 roku sąd rejestrowy wydał decyzję o odmowie wpisu do rejestru faktu umorzenia udziałów. Dopiero po tym fakcie radny miał je zbyć.
Według śledczych szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej w tarnowskiej radzie składał oświadczenia prawdziwe, zgodne ze stanem na dzień wypełnienia.
Zauważają przy tym, iż między treścią oświadczeń oraz danymi Krajowego Rejestru Sądowego mogły występować pewne rozbieżności wynikające z czasu potrzebnego na przeprowadzenie postępowania rejestrowego i uzupełnienie zmian w KRS.
Jednozdaniową informację na temat umorzenia postępowania odczytano podczas ostatniej sesji tarnowskiej rady. Do śledczych zwrócił się o nią przewodniczący rady. Postanowienie prokuratury jest już prawomocne.
Bartłomiej Babuśka nie kryje satysfakcji z finału śledztwa. Od początku sprawy wielokrotnie zapewniał, że treść wszystkich jego oświadczeń majątkowych była zgodna z prawdą.
- Byłem spokojny o wynik postępowania - mówi Babuśka. Ale nie wyklucza, że po decyzji prokuratury pozwie na drodze cywilnej autorów publikacji kwestionujących treść składanych przez niego dokumentów. - Ucierpiały moje dobra osobiste - dodaje.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nowy Targ: kierowca miał aż 4 promile!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy