Szósty etap, czyli jazda indywidualna na czas nie okazał się dla niego szczęścliwy. Nie od dziś wiadomo, że Polak nie jest specjalistą od samotnej walki z czasem. Na dystansie 24 km trasy z Big Bear Lake - Big Bear Lake stracił 59 sekund do zwycięzcy - Brytjczyka Jonathana Dibbena ze Sky. Majka walczył o utrzymanie koszulki lidera, ale było to niemożliwe, bo świetnie pojechał Nowozelandczyk George Bennett z zespołu Lotto-Jumbo. Majka walczył wirtualnie z Amerykaninem Amerykaninem Andrew Talanskym z Canondale. Polak walczył o każdą sekundę i jadąc jako ostatni znał rezultaty konkurentów. Udało mu się przyjechać na metę szybciej o sekundę od Amerykanina. Musiał jednak pogodzić się ze stratą żółtego trykotu przodownika w klasyfikacji generalnej.
W sobotę odbędzie się ostatni etap, który nie powinien już przynieść zmian w klasyfikacji generalnej.
VI etap, jazda indywidualna na czas: 1 Jonathan Dibben (Wielka Brytania, Sky) 28:27 godz., 2. Brent Bookwalter (USA, BMC Racing Team) 7 s straty, 3. Andrew Talansky (USA, Cannondale-Drapac) 16 s... 8. Maciej Bodnar (Bora-Hansgrohe) 23, 22. Rafał Majka (Bora-Hansgrohe) 59 s.
Klasyfikacja generlna: 1. George Bennett (Nowa Zelandia,Lotto-Jumbo) 20:16.48 godz., 2. Majka 35 s straty, 3. Andrew Talansky (USA, Cannondale-Drapac) 36 s.
[sc
#TOPSportowy24- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU