Urodzony w 1997 roku zawodnik (jeszcze przez półtora sezonu będzie miał status młodzieżowca) w Niepołomicach pojawił się latem ubiegłego roku. „Żubry” zdecydowały się na jego transfer, Mikulec zaliczył w Puszczy śladowy debiut (w pucharowym meczu z Garbarnią Kraków), po czym został wypożyczony do Cosmosu Nowotaniec.
- Myślę, że pół roku temu nie był gotowy na grę w drugiej lidze. To wypożyczenie, kiedy grał po 90 minut w __meczach trzeciej ligi, bardzo dobrze mu zrobiło. Widać, że ta decyzja była słuszna - ocenia Tułacz.
Piłkarz, sprowadzony przez Puszczę z Polonii Przemyśl (to jego rodzinne strony), w meczach kontrolnych przymierzany jest do gry na bocznych pozycjach w obronie. - Moją nogą dominującą jest prawa, ale lewą też potrafię grać. Jeśli jednak miałbym powiedzieć, jaka pozycja odpowiada mi najbardziej, to jest to prawa obrona - mówi 19-latek, a szkoleniowiec dodaje: - Rafał jest bardzo uniwersalnym zawodnikiem, może grać też na prawej i lewej pomocy. Nie jest powiedziane, że nie spróbujemy go w __bardziej ofensywnej wersji.
Mikulec ma już spory bagaż doświadczeń III-ligowych. Na tym poziomie grał nie tylko w Cosmosie i Polonii, ale też wcześniej w Wiśle Sandomierz. - To chyba właśnie czas spędzony w __Wiśle wspominam najmilej. Fajna drużyna, fajny klimat - mówi.
Południowo-wschodnią Polskę w swojej piłkarskiej przygodzie zjeździł wzdłuż i wszerz. - Byłem w szkółce w Stalowej Woli, wcześniej w Krośnie - wyjaśnia Rafał. Kierunki futbolowej edukacji wyznaczał mu ojciec, który sam grał w piłkę, jako gracz Czuwaju Przemyśl rywalizował na III-ligowych boiskach m.in. z Cracovią.
19-latek cel na wiosnę ma dość klarowny: - Grać jak najwięcej.
W II-ligowych meczach występować musi dwóch młodzieżowców. W Puszczy jesienią pewne miejsce w składzie miał jeden - bramkarz Marcin Staniszewski, ale wiadomo, że początek wiosny straci z powodu problemów zdrowotnych.
- Rafał Mikulec daje mocny sygnał, że może powalczyć o skład - przyznaje Tułacz.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska